Psie ekskrementy malowane były przez trzy osoby, które nazwano Panami Kupami, jednocześnie mianując ich artystami. Przed każdym z nich szła grupa dzieci, zaopatrzona w odpowiednie transparenty, informujące o całej akcji. Młodzież znajdując odchody informowała o tym osobę, która wykonywała z nich dzieła sztuki.
Przedszkolaki atrapami psich kup ozdobili deptak przed kowarskim ratuszem. Dzieła te wykonali z masy solnej, zabarwionej kawą Inką. Oczywiście nie zabrakło rysunków, ozdabiających odchody.
Celem akcji jest uzmysłowienie mieszkańcom miasta nad Jedlicą, że po swoim pupilu należy sprzątać. Wystarczy zgarnąć odchody do odpowiedniej torby, a następnie wrzucić do specjalnego kosza.
– Wiele osób w Kowarach posiada psy, ale tylko nieliczni sprzątają po swoich pupilach. Dlatego też postanowiliśmy zorganizować happening. Chcemy w ten sposób uzmysłowić mieszkańcom, że usuwanie psich odchodów, należy do ich obowiązków – mówi Mirosław Górecki, burmistrz Kowar.
Jest to bardzo nowatorski pomysł, ale być może właśnie takie podejście do brudnej sprawy odniesie sukces. W końcu psie kupy zalegające na chodnikach i w parkach to problem wielu miast.