Na wyremontowanym froncie zabytkowej kamienicy przy placu Niepodległosci od kilku dni kole w oczy potężny baner oferujący powierzchnię reklamową.
Czy kolejny potężny billboard zakryje niedawno odnowioną elewację największego gmachu przy placu Niepodległości? Nie wiadomo. Jest to możliwe, bo – na przykład – wielka reklama przez jakiś czas była wizytówką pobliskiej siedziby Jeleniogórskiego Centrum Kultury.
Można zrozumieć, że reklamowe chwyty są dźwignią handlu. Czy jednak banery, billboardy i afisze muszą się pojawiać wszędzie? Nawet w miejscach, które kompletnie się do tego nie nadają…