Przypomnijmy. Na ogłoszony przez Urząd Gminy w Mysłakowicach przetarg wpłynęło siedem ofert. Najkorzystniejsza cenowo propozycja, opiewała na 1 mln 368 tys. zł. Samorządowcy z Mysłakowic uznali jednak, że zaproponowana cena jest rażąco niska w stosunku do kosztorysu prac i wezwali zwycięską firmę do przedstawienia wyjaśnień.
Naszym zdaniem ich treść była zbyt lakoniczna i nie odpowiadała wymogom określonym przez przepisy – mówi zastępca wójta gminy Mysłakowice Grzegorz Truchanowicz. - W tej sytuacji jako wykonawcę wybraliśmy firmę, która zaproponowała kolejną cenowo ofertę, o wartości 1 mln 373 tys zł. Od decyzji tej odrzucony wykonawca odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie. Obecnie czekamy na rozstrzygnięcie tego sporu.
Gruntowna przebudowa bardzo zniszczonej drogi jest możliwa dzięki dotacji z rządowego funduszu wsparcia dla gmin górskich dotkniętych skutkami pandemii. Ponad 1,4 kilometrowy odcinek drogi zyska nową nawierzchnię. Plany remontu przewidują też utwardzenie poboczy oraz zjazdów z drogi na prywatne posesje, wzmocnienie murów oporowych oraz renowacje znajdującego się w ciągu drogi obiektu mostowego. Wykonawca, któremu zostanie ostatecznie powierzona realizacja zadania będzie miał na to sześć miesięcy od momentu popisania umowy.