Koloryt imprezie, którą po raz kolejny zorganizowało Izersko-Karkonoskie Towarzystwo Kolarsko-Narciarskie, nadali Czesi. Ośmiu naszych przyjaciół z południa dojechało na paradę – zgodnie z jej założeniami – w oryginalnych kostiumach. Dwóch dosiadło najprawdziwszych bicykli budząc nimi zainteresowanie turystów i mieszkańców.
– Miejscowych było ponad 40, w tym w strojach retro siedmiu. Może to niewielu, ale mam nadzieję, że za rok będzie nas o wiele więcej. Wielu złożyło deklaracje chęci uczestnictwa w tak wspaniałej imprezie – mówi Zbigniew Leszek, lider jeleniogórskich cyklistów.
Parada rozpoczęła się paradnym wyjazdem z placu Ratuszowego. Kolorowy peleton przejechał ulicą Wolności i wjechał na plac Piastowski. Przy Hotelu Caspar zorganizowano poczęstunek. Alejkami Parku Zdrojowego parada dojechała do Parku Norweskiego, gdzie odbyło się zakończenie i rozdanie nagród. Było to możliwe dzięki mecenatowi miasta i przychylnych firm: Plan, Renault Dzięciołowski oraz braciom Niebieszczańskim. Fanty ufundował też poseł Marcin Zawiła.
Stanisław Firszt, gospodarz Muzeum Przyrodniczego, wybrał najlepiej przebranego uczestnika. Puchar ,,Super Cyklisty” ufundowany przez miasto trafił do przebranego za pruskiego żołnierza Jana Hradeckiego z miejscowości Hronov (Czechy). Zbigniew Leszek, który podkreśla, że IKTK-N zorganizował imprezę głównie w oparciu o własne środki. Ma też nadzieję, że całość uda się wpisać w coroczny kalendarz rowerowych wydarzeń.