Pomiędzy ulicami Wolności a Wojska Polskiego, przy Mickiewicza 9 i 11 stoi, a raczej dogorywa, kompleks budynków. Choć trudno w to uwierzyć, są one własnością Miasta Jelenia Góra. Wszystkie okna i drzwi są pootwierane, więc każdy może wejść do środka, a jest to niebezpieczne. Nie ma już większości dachu, a ściany ledwo się trzymają. Obraz nędzy i rozpaczy dopełniają tony odpadów zalegających na terenie działki. Na prośbę okolicznych mieszkańców zajęliśmy się tą sprawą.
Obecnie budynkiem zarządza Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Pracownikom jednostki doskonale znana jest sytuacja z ulicy Mickiewicza. - Wielokrotnie zabezpieczaliśmy to miejsce. Jednak w obecnej sytuacji mija się to już z celem. Obiekt został rozkradziony, zdewastowany i zagraża bezpieczeństwu ludzi. Dlatego podjęliśmy decyzję o jak najszybszym jego wyburzeniu. Zwróciliśmy się z prośbą do władz miasta na udzielenie funduszy na ten cel. Odpowiedź była pozytywna. - zapewnia Jerzy Lenard, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze. W ten sposób budynki z Mickiewicza 9 i 11 do końca roku mają przestać istnieć. Koszt wyburzenia oscylować będzie w granicach 30 tysięcy złotych.
Co ciekawe, budynki przez Urząd Miasta są wystawione na sprzedaż. - Od wielu lat - zapewnia J. Lenard – i jak widać jeszcze nie znalazły nabywcy. Jeżeli do końca roku nie będzie chętnych przeprowadzimy rozbiórkę. Po niej najprawdopodobniej już sama działka zostanie wystawiona na sprzedaż.
Przypadek z ulicy Mickiewicza nie jest w Jeleniej Górze odosobniony. Tego typu ruiny, choć często o wiele mniejsze, można spotkać przy ulicy Ludowej, Nadbrzeżnej czy Warszawskiej. Większość z nich również do końca roku ma zostać wyburzona.