Polskie Koleje Państwowe mają konkurencję. Spółka Koleje Dolnośląskie dostała pozwolenie na przewóz pasażerów. W przyszłym roku będzie prowadziła składy ze Szklarskiej Poręby do Harrachova.
A już od połowy grudnia marszałkowskie pociągi ruszą po szynach na trasach Międzylesie – Legnica oraz Kłodzko – Wałbrzych. Póki co samorządowcy przekonują, że regionalna kolej oznacza dla pasażerów same korzyści: częstsze połączenia, tańsze bilety i lepsza jakość przewozu.
Na razie to tylko zapowiedzi, bo SKD dopiero kompletują sprzęt i załogę. Jak donosi Polska Gazeta Wrocławska, intencją samorządu jest jednak przejmowanie od PKP nierentownych połączeń. Wśród tych są i takie, po których już od dawna pociągi nie jeżdżą. Spółka planuje także wniosek o dofinansowanie sumą 6 milionów złotych z kasy sejmiku wojewódzkiego.