Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wiadomości z miasta Nowe otoczenie wieży na Górze Sołtysiej Inne wydarzenia Daria zagra w kadrze Polski, trener i klub są dumni Muzeum Karkonoskie Gorąca Noc Muzeów w Muzeum Karkonoskim! Aktualności Strzałka ułatwia przeglądanie Turystyka Od jutra zamknięta będzie wieża na Sołtysiej Górze Wiadomości z miasta W Jeleniej Górze wygrał Rafał Trzaskowski Rykowisko: Polityka Między zmęczeniem a nieufnością. Co mówią nam wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025? Polityka Trzaskowski 31 %, Nawrocki 29 % – druga tura za 2 tygodnie Aktualności Aż 7 złotych medali dla Jeleniej Góry! 112 Znowu stłuczka w Cieplicach Kilometry Będzie 14 pociągów do Karpacza Wiadomości z miasta Oczyszczalnia wraca do pełnej pracy po powodzi Aktualności Czym jest overthinking i jak sobie z nim poradzić? Wiadomości z miasta Nowe otoczenie wieży na Górze Sołtysiej Inne wydarzenia Daria zagra w kadrze Polski, trener i klub są dumni Muzeum Karkonoskie Gorąca Noc Muzeów w Muzeum Karkonoskim! Aktualności Strzałka ułatwia przeglądanie Turystyka Od jutra zamknięta będzie wieża na Sołtysiej Górze Wiadomości z miasta W Jeleniej Górze wygrał Rafał Trzaskowski Rykowisko: Polityka Między zmęczeniem a nieufnością. Co mówią nam wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025? Polityka Trzaskowski 31 %, Nawrocki 29 % – druga tura za 2 tygodnie Aktualności Aż 7 złotych medali dla Jeleniej Góry! 112 Znowu stłuczka w Cieplicach Kilometry Będzie 14 pociągów do Karpacza Wiadomości z miasta Oczyszczalnia wraca do pełnej pracy po powodzi Aktualności Czym jest overthinking i jak sobie z nim poradzić?
Wtorek, 20 maja
Imieniny: Aleksandra, Bazylego
Czytających: 10048
Zalogowanych: 101
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Rzut zgniłym jajkiem w złego aktora

Środa, 20 maja 2009, 19:21
Aktualizacja: Czwartek, 21 maja 2009, 7:27
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Rzut zgniłym jajkiem w złego aktora
Fot. TEJO
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Osobistym wspomnieniom wspólnych przeżyć z Jerzym Grotowskim oraz ocenie wpływów jego spuścizny na teatr współczesny było poświęcone środowe spotkanie Aliny Obidniak w salonie Empiku. Charyzmatyczna eksdyrektorka teatru w Jeleniej Górze nie omieszkała też skrytykować nowoczesne prądy w sztuce, które ograniczają istotę człowieka. – Marzą mi się czasy, kiedy w aktorów, którzy nam się nie podobają, można było rzucać pomidorami – wyznała.

Alina Obidniak: tej postaci nie trzeba przybliżać nie tylko miłośnikom sztuk scenicznych. To za Jej czasów dyrektorskich Teatr im. Norwida osiągał wyżyny swoich możliwości, to Ona zaprosiła do Jeleniej Góry teatry uliczne, to w trakcie Jej dyrekcji swoje przedstawienia przygotował w stolicy Karkonoszy Krystian Lupa.

Ale nie o tym była mowa dziś w salonie Empiku na starówce. Artystka, zaproszona przez Marcina Nowakowskiego, koordynatora wydarzeń, poświęciła spotkanie wspomnieniom o Jerzym Grotowskim, charyzmatycznym reżyserze, aktorze, człowieku, który wprowadził do teatru przełomową rewolucję, twórcy Teatru Laboratorium. Okazuje się, że Grotowski był przyjacielem Aliny Obidniak. Razem studiowali reżyserię w Moskwie, a wcześniej PWST w Krakowie, razem zwiedzali niektóre kraje świata. Część ze wspólnych doświadczeń Alina Obidniak przytoczyła dziś czytając swój artykuł o „Grocie”, który niebawem ukaże się drukiem w jednym z wydawnictw z okazji obchodzonego właśnie Roku Grotowskiego.

W tekście jest mnóstwo anegdot. – „Grot” był niezwykłym erudytą. To on egzaminował profesorów podczas egzaminów. Wykładowcy podpytywali mnie, co on właśnie czyta, aby być przygotowanym na rozmowę – wspomina Alina Obidniak. Mimo żelaznej kurtyny i praktycznej niemożliwości wyjazdów na Zachód, Grotowski jeździł po całym świecie. Miał swoje sposoby na załatwienie paszportu.

– W Paryżu bardzo chciał zwiedzać muzea i chodzić do teatrów, ale nie miał pieniędzy – mówi Alina Obidniak. Kiedy przechodził obok klubu dla nudystów, wszedł, rozebrał się i usiadł przy jednym ze stolików. Natychmiast przysiadło się do niego mnóstwo zaciekawionych ludzi ze świata kultury i sztuki, dla których postać Grotowskiego, intelektualisty i człowieka teatru zza żelaznej kurtyny była kuriozum. Zafundowali mu tygodniowy pobyt w stolicy Francji z bogatym repertuarem.

Z kolei, kiedy jechali z Aliną Obidniak do Moskwy na studia, nie mieli pieniędzy. Grotowski narobił w konsulacie szumu. – Jak to! Wielka Obidniakowi przyjechała, a tu żadnej delegacji powitalnej! Oczywiście o pani Alinie nikt wtedy jeszcze nie słyszał, ale scenka odegrana przez Grota zrobiła wrażenie i wywołała spore poruszenie. Co prawda po dniu „sprawa się rypła” – mówi Alina Obidniak – ale wspomnienie przygody pozostało. Bohaterka wieczoru długo też opowiadała o fascynacji Grotowskiego hinduizmem i sanskrytem, które w pewnym sensie formowały jego osobowość, zwłaszcza jeśli chodzi o panowanie nad ciałem.

Po tekście przyszła kolej na ocenę spuścizny Mistrza. – Grotowski był człowiekiem wielkim, przed nim otwierały się bramy uczelni nie tylko teatralnych – mówiła Alina Obidniak. Nie bez powodu, bo zrewolucjonizował w sposób spektakularny cały teatr odrzucając zbędną – jego zdaniem – otoczkę, a ograniczając się do dwóch niezbędnych elementów tego gatunku sztuki: aktora i widza. – Był twórcą tzw. teatru ubogiego – dodała – w którym bardzo wiele zależało od mocy przekazu energii na linii aktor – widz. Grotowski opracował też specjalną metodę treningu aktorskiego, która na to pozwalała.

Jak zauważa Alina Obidniak, współczesny teatr odchodzi od założeń Grotowskiego. – Sama próbowałam wprowadzić treningi ciała dla aktorów, kiedy byłam dyrektorką Teatru Norwida. Próby zaczynały się przez to godzinę później. Ale po miesiącu miałam kilka zwolnień lekarskich. Aktorzy z różnych powodów nie chcieli brać w tym udziału – wspomniała. Bywa tak, że współczesny aktor nie czyta całej sztuki, w której gra. – Występuję tylko w pierwszym akcie, to po co mi znać całość? – zastanawiają się nawet bardzo znani ludzie sceny. Ważniejsze jest dla nich chałturzenie w reklamach i produkowanie jak największej ilości premier. - Czytali państwo pamiętniki Łomnickiego? On do końca życia pracował nad sobą. Ćwiczył emisję głosu, bo wiedział, że jego organizm starzeje się. Kto dziś tak robi? - pyta retorycznie Alina Obidniak.

Alina Obidniak wspomniała też o Ryszardzie Cieślaku, który przez swoją kreację w „Księciu Niezłomnym” (pracował nad rolą razem z Grotowskim), został okrzyknięty najlepszym aktorem świata. – „Książę” to pasmo cierpień i upokorzeń. Grotowski długo szukał z Cieślakiem sposobu na ich wyrażenie, aby nastąpiło „zetknięcie wektorów przeciwnych”, jak to mawiał Witkacy. I okazało się, że tym sposobem było wyobrażenie sobie przez aktora najszczęśliwszej chwili swojego życia. To pozwoliło wyzwolić potężną energię, która sprawiła, że Cieślak zagrał tę rolę znakomicie.

Niestety, zdaniem wieloletniej dyrektorki Teatru im. Norwida, obecnie sztuka nie tylko odchodzi od założenia pracy nad sobą, ale przede wszystkim upraszcza człowieka redukując jego istotę do prymitywnych instynktów oraz wulgaryzmów. – Marzy mi się powrót do czasów, kiedy można było wyrazić swoje zdanie w teatrze rzucając w aktorów lub reżysera pomidorami lub jajkami. Niezadowolona publiczność ma prawo tak odczuwać sztukę – skwitowała Alina Obidniak. – Nie kryję jednak nadziei, że sztuka zmierzy w końcu ku lepszemu – dodała.

Największa postać sceny jeleniogórskiej udowodniła, że wciąż jest w świetnej formie. Zachwyciła erudycją i klarownością wypowiedzi. Potrafiła zainteresować słuchaczy niełatwym przecież tematem. Może są to oczywistości, ale – w dobie, kiedy nie każdy człowiek teatru potrafi ciekawie opowiadać o sobie i swoich doświadczeniach – warto tę umiejętność u Aliny Obidniak podkreślić.

Sonda

Czy masz w domu psa lub kota? A może inne zwierzę?

Oddanych
głosów
630
Mam psa
40%
Mam kota
24%
Mam 2 psy
6%
Mam 2 koty
11%
Mam inne zwierzątko w domu (rybki w akwarium liczą się jako jedno)
8%
Mam więcej niż 3 zwierzątka w domu
11%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Polska skręca w prawo: jak silny jest prezydent?
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Jeleniogórskie ulice
Osiedle Robotnicze w Jeleniej Górze – niby w centrum, a jednak z boku
 
112
Kolizja na Różyckiego
 
Polityka
Senator dziękuje za głosy
 
Polityka
Trzaskowski 31 %, Nawrocki 29 % – druga tura za 2 tygodnie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group