Michał Brycke, Brajan Demeter, Sebastian Demeter, Filip Huczko, Maksymilian Huczko i Denis Lolo na deskach teatru wystąpili w minioną sobotę po raz pierwszy. Najmłodszy z nich ma siedem lat, najstarszy jedenaście. Pod czujnym okiem opiekunki Agnieszki Góral ciężko ćwiczyli, aby jak najlepiej wypaść podczas sobotniej premiery sztuki „Okrutne i czułe.”
Szczęśliwcy to uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Kowarach. Są wśród nich Romowie. – Wszyscy chłopcy byli niesamowici i nie potrafiliśmy zdecydować się tylko na jednego lub dwóch. Stanowią tak silną grupę, że nie było szans, aby ich rozdzielić. Pierwsze wrażenie zadecydowało. Dlatego reżyser postanowił wziąć całą szóstkę – mówi Joanna Niemirska, aktorka Teatru Jeleniogórskiego. To także swoisty eksperyment i próba przełamania kulturowych barier i stereotypów, które wciąż dzielą Polaków i Romów.
Spektakl „Okrutne i czułe” Martina Crimpa w reżyserii Remigiusza Brzyka nawiązuje do „Trachinek” Sofoklesa (historii Dejaniry i podarowanej przez nią Heraklesowi nasyconej śmiertelnym jadem koszuli).
Dramat słynnego współczesnego brytyjskiego dramaturga ukazuje toczącą się gdzieś w tle wojnę, podczas której na pierwszym planie żona Generała groteskowo walczy z obumieraniem własnych uczuć i kobiecości. Sztukę można obejrzeć jeszcze w niedzielę (9 marca) oraz we wtorek (11 marca) o godz. 19 na scenie studyjnej Teatru Jeleniogórskiego im. Norwida