Miałem wrażenie, że oglądam jakiś film akcji – mówi pan Krzysztof, który we wtorek o godz. 13 przechadzał się po Parku Zdrojowym. To nie był film, ale pościg policjantów, którzy gonili dwóch zbirów. Przestępcy wcześniej ukradli Niemce na tak zwaną wyrwę torebkę z pieniędzmi i rzeczami osobistymi.
– Działali wspólnie i w porozumieniu – informuje kom. Bogusław Kotowski z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Mundurowi dopadli jednego z bandytów. Uciekając w stronę wałów wskoczył do rzeki. Pobiegł za nim policjant i też wskoczył. Tam go złapał.
– Aż zacząłem mu bić brawo – relacjonuje pan Krzysztof, który był świadkiem zdarzenia.
Przestępca jest jeleniogórzaninem i ma 18 lat. Trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Niestety, drugiego rzezimieszka nie udało się dogonić, ale policja ma jego dane. Wiadomo, że to 25-letni mieszkaniec Jeleniej Góry.
Jak dodaje kom. B. Kotowski, łup udało się odzyskać. Zwrócono go właścicielce.
Za rozbój obydwu przestępcom grozi kara do 12 lat więzienia.
Kradzieży na wyrwę może być w Cieplicach więcej, bo akurat przypada szczyt sezonu w uzdrowisku. Potencjalnymi ofiarami są starsze panie z Niemiec. Zawsze noszą w torebkach wartościowe rzeczy i pieniądze.