Sensacyjnego odkrycia dokonano w Karpaczu. Prawdopodobnie są tam pozostałości najwyżej położonego w Polsce średniowiecznego zamku. O ruinach wspomina się w dziewiętnastowiecznych dokumentach. Z informacji tych wynika, że zamek miał stać nieopodal potoku Pląsowa.
W tym rejonie jeden z wrocławskich archeologów już w 1988 roku znalazł kilka skorup z XIII-XIV w. i dwie średniowieczne podkowy. Niemieckie dokumenty z lat 30-tych ubiegłego wieku wskazują, że turyści i ówcześni mieszkańcy Karpacza stamtąd przynosili więcej takich znalezisk.
Ruiny nazywane "Pańskim Domem" odwiedzili archeolodzy, których zdaniem mogły tam stać cztery budynki i wieża. Niewykluczone, że są też pozostałości po murach obronnych. Jednak, czy obiekt miał znaczenie militarne można będzie określić dopiero po głębszych badaniach.
Samorząd już szuka środków na sfinansowanie wykopalisk. Gdyby się okazało, że był to zamek, to Karpacz mógłby się pochwalić najwyżej położoną warownią w Polsce.
