Finałowe zmagania Pucharu Europy rozegrano podczas kultowej imprezy kajakowej "Freestyle Fest" na torze kajakowym w Pradze. W zmaganiach europejskiej czołówki freestyle'u kajakowego nie mogło zabraknąć reprezentantów Słowacji, Czech, Niemiec, Austrii, Belgii, Polski i nawet Argentyny.
Właśnie podczas Freestyle Fest zapadły ostateczne rozstrzygnięcia w klasyfikacji generalnej Pucharu Europy. Zofia Tuła pomimo tego, że zwycięstwo w całości Pucharu miała w kieszeni już wcześniej nie postanowiła oddawać pola rywalkom. Awansowała do finału z notą z eliminacji 1113 pkt. (suma dwóch przejazdów). Z drugiego miejsca do zmagań finałowych dostała się utytułowana Słowaczka Nina Csonkova z 743 pkt. Trzecia po eliminacjach była
Niemka Anne Hubner - 707 pkt.
- Różnica w punktacji między pierwszą trójką, a resztą dziewczyn, które zakwalifikowały się do finału była tak duża, że było jasne, że to właśnie między Zosią, Niną i Anne rozegra się walka o zwycięstwo - komentuje Tomasz Czaplicki.
W finale kobiet już pierwszy z trzech przejazdów wyłonił zdecydowaną liderkę i zwyciężczynię zawodów. Zosia rozpoczęła swój przejazd od figury wejściowej (entry move) bazującej na salcie do przodu. Potem przeszła do sekwencji salt o nazwach Mc Nasty i piruetów połączonych z saltem w przód - Phonix Monkey. Po chwili sędziowie podali wynik 570 pkt. Z tą notą pozostawiając rywalki daleko w tyle Zofia Tuła zwyciężyła we Freestyle Fest trzeci rok z rzędu.
Zobaczcie najwyżej oceniony z przejazdów Zosi podczas Freestyle Fest:
Na drugi stopień podium wskoczyła wicemistrzyni Europy Anne Hubner. Brąz zdobyła zwyciężczyni wcześniejszego Pucharu Europy 2015 - Nina Csonkova.
- Odwój w Pradze nie należał do najprostszych. Fajnie, bo nie trzeba było martwić się, że podczas przejazdu się z niego wypadnie. Minusem jednak było to, że jak się stanęło w nim bokiem, to ciężko było się wydostać i dużo czasu marnowało się na ustawienie do kolejnej figury. Cieszę się ze swoich przejazdów, choć zanim przyjechałam do Pragi liczyłam na pobicie swojego wyniku punktowego z zeszłego roku. Jednak jestem zadowolona, ponieważ po treningach obawiałam się, że przejazdy nie pójdą mi tak dobrze - wyznał Zofia Tuła.
W konkurencji mężczyzn rywalizacja już na poziomie eliminacji była bardzo zacięta. Zgodnie z zapowiedzią komentatorów walka o zwycięstwo miała się rozstrzygnąć między zwycięzcą dwóch poprzednich edycji Freestyle Fest, zwycięzcą Pucharu Świata 2016 i liderem Pucharu Europy - Tomaszem Czaplickim, a dwukrotnym mistrzem Europy i trzykrotnym wicemistrzem świata Peterem Csonką ze Słowacji.
We wszystkich poprzednich edycjach tegorocznego Pucharu Europy w rywalizacji między Czaplickim i Csonką, Polak był górą. Tomek nie zszedł ani razu z podium Pucharu, a w trakcie zawodów poprzedzających Freestyle Fest zwyciężył (Graz – Austria). Peter zajął wtedy drugie miejsce. W Pradze po bardzo widowiskowym finale role się odwróciły i tym razem to Słowak odniósł zwycięstwo. Zawodnik Karkonoskiego Klubu Kajakowego z
Jeleniej Góry zdobył srebro z notą 1090 pkt. Trzecie miejsce zdobył wicemistrz Polski Bartosz Czauderna, który w najlepszym ze swoich przejazdów zdobył 1060 pkt.
- Nie udała mi się sztuka wygrania Freestyle Fest po raz trzeci z rzędu, ale tego dnia zwycięstwo słusznie należało się Peterowi, który w finale zdecydowanie objął prowadzenie i dowiózł je do końca z przejazdem ocenionym przez sędziów na ponad 1500 pkt. Gratulacje dla zwycięzcy, zdobywcy brązu i wszystkich finalistów. Jak przystało na finał Pucharu Europy poziom był bardzo wysoki i walka zacięta, aż do końca - mówił Tomasz Czaplicki.
Zobaczcie przejazd, który dał Tomkowi srebro Freestyle Fest 2017:
W rywalizacji juniorów srebro wywalczył Michał Sobieraj-Jakubiec z Krakowskiego Klubu Kajakowego z notą 520 pkt. plasując się tuż za reprezentantem Niemiec. Eric Linsel zdobył 550 pkt. i po raz pierwszy odniósł zwycięstwo w zawodach z cyklu Pucharu Europy. Brąz
wywalczył reprezentant gospodarzy David Hlavacek z 413 pkt.
Finałowy Puchar Europy skończył się pozytywnie dla Polaków. Zdobyliśmy w
tej edycji 4 medale: 1 złoto – Zofia Tuła (K1K), 2 srebra – Tomasz Czaplicki (K1M) i Michał Sobieraj-Jakubiec (K1JM), 1 brąz – Bartosz Czauderna (K1M).
Zwycięstwo w całym tegorocznym Pucharze Europy powędrowało do Polaków. Zarówno w kategorii kobiet, jak i mężczyzn. Zofia Tuła nie pozostawiła szansy swoim rywalkom zwyciężając we wszystkich – czterech imprezach. Tomasz Czaplicki zwyciężył z brązem, srebrem, złotem i srebrem. Na wynik końcowy Pucharu Europy składały się 3 lepsze wyniki z czterech imprez – Millau (Francja), Wildalpen (Austria), Graz (Austria) i Praga (Czechy).