Pogoda nie spłatała figla organizatorom i ciepliczanom, którzy tłumnie przyszli do Parku Zdrojowego, aby móc kupić i podziwiać najpiękniejsze kwiaty rabatowe i balkonowe. Wśród stoisk spacerowali także kuracjusze.
Można tam było nabyć nie tylko rośliny, ale i wyroby rękodzieła. Swoje rzeźby przedstawiał Ryszard Zając, znany artysta. Były też pospolite jarmarczne pamiątki – od ceramiki po ozdobne laleczki z materiałów naturalnych. Swoimi produktami pochwalili się także ciepliccy i nie tylko pszczelarze
– To raczej spacer dla nas, niż zakupy. Mamy już wiele roślin w ogródku, ale może coś ciekawego się trafi – powiedzieli nam Joanna i Robert Małkowie, którzy z synem przechadzali się po parkowych alejkach.
Niektórzy postanowili w centrum Cieplic resztę dnia. Po południu zaplanowano oficjalne otwarcie święta uzdrowiska, po którym w muszli koncertowej z okolicznościowym, jubileuszowym programem wystąpi krakowski kabaret „Piwnica pod Baranami”. Pod znakiem kabaretu upłyną także następne dni początku cieplickiej majówki. Będzie Krzysztof Daukszewicz, kabaret Paka, Elita oraz Grzegorz Halama.
Ku niezadowoleniu nie tylko młodszych mieszkańców uzdrowiskowej części miasta nie będzie w tym roku znaczącego koncertu, ani na inaugurację, ani podczas Wiosny Cieplickiej. Szkoda, bo ubiegłoroczny występ Maryli Rodowicz wypełnił prawie po brzegi plac Piastowski fanami znanej piosenkarki.
Zapytani przez nas ciepliczanie oceniają program tegorocznego święta z rezerwą, jako średni.
Jak będzie? Okaże się wkrótce.