Mecz mimo że był toczony przy przenikliwym zimnie był interesującym widowiskiem. Oba zespoły miały wiele sytuacji podbramkowych, jednak prezentowały słabą skuteczność. Dobrze dysponowani byli też obaj bramkarze.
Jako pierwsi ze zdobycia gola mogli sie cieszyć gospodarze, jednak strzał z dystansu Piotra Kochana w 5 minucie wylądował na poprzeczce bramki AKS - u, a następnie piłka odbiła się przed linią bramkową i wyszła w pole. Potem więcej z gry mieli goście i to oni jeszcze przed przerwą kilkukrotnie zmarnowali dogodne okazję bramkowe. W 20 min. doszło do groźnego zderzenia głowami dwóch zawodników Karkonoszy Kamila Matwiejczyka oraz Tomasza Palimąki, po którym ten drugi opuścił stadion karetką pogotowia. W końcówce pierwszej odsłony gra się wyrównała i po 45 min. żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola.
W początkowych minutach po zmianie stron więcej inicjatywy wykazywali goście, spychając gospodarzy do defensywy. Już w 47 min. piłkarz AKS Marcin Buryło mógł wpisać sie na listę strzelców, lecz z dystansu trafił w poprzeczkę. Z czasem jeleniogórzanie przeczekali napór gości i już w 60 min. najlepszy strzelec zespołu Marcin Krupa znalazł się sam przed bramkarzem ze Strzegomia lecz w tej sytuacji przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Ten sam gracz w 77 min. wyprowadził w końcu Karkonosze na prowadzenie strzałem z ostrego kąta w długi róg bramki gości. Po stracie gola strzegomianie ostro ruszyli do odrabiania strat, czego efektem były dwa trafienia w poprzeczkę Szymona Bielawskiego. Wygraną gospodarzy przypieczętował w 90 min. niezawodny M. Krupa, który po raz drugi uderzeniem z dystansu, tuż przy słupku wpisał się na listę strzelców.
<b>Karkonosze Jelenia Góra - AKS Strzegom 2:0 (0:0)</b>
<b>Bramki:</b> Krupa 77 i 90 min.
<b>Karkonosze:</b> Ruszczyk, Jurkowski, Malicki, Karasiński, Gęca (Kieć 53 min.), Palimąka (Tyszkowski 26 min.), Smolak, Jurczyk (Komorowski 46 min.), Krupa, Matwiejczyk (Kik 46 min.), Kochan.