Środa, 5 czerwca
Imieniny: Walerii, Waltera
Czytających: 10476
Zalogowanych: 10
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Słowianie, czyli kto?

Sobota, 8 lutego 2020, 7:59
Aktualizacja: Poniedziałek, 10 lutego 2020, 6:19
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Słowianie, czyli kto?
Fot. Przemek Kaczałko
W piątek (7.02) w Książnicy Karkonoskiej odbyło się spotkanie z Dianą Jakubowską i Rafałem Jakubowskim, autorami książki „Wierzenia Słowian i Indoariów. Rekonstrukcja utraconych tradycji". Była to doskonała okazja, aby poszerzyć swoją wiedzę na bazie niezależnych źródeł.
Omawiana pozycja jest przełomowa w swojej dziedzinie. Jak dotąd bowiem odtwarzanie wierzeń słowiańskich polegało na przytaczaniu wciąż tych samych źródeł kronikarskich, których autorzy opisywali przecież nieznaną, bądź wrogą sobie religię. Często czynili to w formie lakonicznych przekazów. Z kolei sięganie do pozostałości kultury ludowej również nie daje pełnego obrazu słowiańskich wierzeń, gdyż jak wiadomo podczas chrystianizacji zniszczono świadectwa słowiańskiego kultu, dokonano zmian w naszej obrzędowości i języku. Pozostawiono w kulturze tylko te elementy, które można było zasymilować z nową religią - podkreślają organizatorzy spotkania.
Książka jest owocem naszych wieloletnich badań. Jest zbyt mała ilość rzetelnych źródeł, które mówią wprost o Słowiańszczyźnie. Przedstawiamy ogrom analogii, porównań dotyczących symboliki świąt, kwestii związanych z podaniami, mitami, ale też rytualizmem. Ta książka pokazuje odważnie, że tak naprawdę nie jesteśmy Europejczykami, tylko Euroazjatami - tam są nasze źródła i korzenie, tam też powinniśmy szukać różnych powiązań i źródeł historycznych, żeby odnaleźć jak mogła wyglądać Słowiańszczyzna przed schrystianizowaniem - podkreślił Rafał Jakubowski. - Pochodzimy z kolebki euroazjatyckiej. Oczywiście zasiedlenie obszarów Europy Środkowej i Wschodniej nastąpiło dużo wcześniej, niż się powszechnie uważa. Bez względu na to, czy to była obecna Ukraina, gdzieś za Uralem czy w pobliżu Iranu - to jest obszar Eurazji. Zapotrzebowanie na tożsamość europejską to jest zapotrzebowanie polityczne, wymyślone kilkadziesiąt lat temu. Nie stoi za tym żadna tradycja, ani wartości - to zbitek różnych doktryn, które mają się upowszechniać w ramach kreowania PR w mediach masowych - dodał współautor książki.

Autorzy przyznają, że tematy, które poruszają mogą być przez niektóre środowiska odbierane negatywnie.

Żyjemy w zupełnie innej kulturze, posiłkującej się innymi wartościami. Badania naukowe często są powielaniem naukowców z doby dwudziestolecia międzywojennego z Niemiec, którzy byli w NSDAP czy SS, a obecnie ich tezy są cytowane przez polskich naukowców. To jest naprawdę przykre - ubolewa R. Jakubowski.

Podczas spotkania podkreślano, że w naszej kulturze jest wiele elementów zaczerpniętych z czasów przedchrześcijańskich.

Widać to w obrzędowości świątecznej: jajko, gaiki, maiki, wstążeczki, czy rytuały ludowe znane jeszcze w XIX czy XX wieku, jak pogoń na białym koniu po wsiach, to nawiązanie do mitów słowiańskich. Obrzędy jak choinka, bombki, jabłka, pisanki, dziady, daty świąt - tak można długo wymieniać - dodał R. Jakubowski.

Twoja reakcja na artykuł?

18
64%
Cieszy
0
0%
Hahaha
2
7%
Nudzi
0
0%
Smuci
1
4%
Złości
7
25%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (36)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
730
Puzyńska Katarzyna
34%
Twardoch Szczepan
33%
Żulczyk Jakub
34%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Będzie cieplej i czyściej
 
Kultura
Mózg rozchlapany
 
Kultura
Nowy teledysk na jubileusz Leniwca
 
Aktualności
Zdjęcie z Pudzianem – bezcenne
 
Wiadomości z miasta
spotkanie online 3.06.2024
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group