Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wiadomości z miasta Nowe otoczenie wieży na Górze Sołtysiej Inne wydarzenia Daria zagra w kadrze Polski, trener i klub są dumni Muzeum Karkonoskie Gorąca Noc Muzeów w Muzeum Karkonoskim! Aktualności Strzałka ułatwia przeglądanie Turystyka Od jutra zamknięta będzie wieża na Sołtysiej Górze Wiadomości z miasta W Jeleniej Górze wygrał Rafał Trzaskowski Rykowisko: Polityka Między zmęczeniem a nieufnością. Co mówią nam wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025? Polityka Trzaskowski 31 %, Nawrocki 29 % – druga tura za 2 tygodnie Aktualności Aż 7 złotych medali dla Jeleniej Góry! 112 Znowu stłuczka w Cieplicach Kilometry Będzie 14 pociągów do Karpacza Wiadomości z miasta Oczyszczalnia wraca do pełnej pracy po powodzi Aktualności Czym jest overthinking i jak sobie z nim poradzić? Wiadomości z miasta Nowe otoczenie wieży na Górze Sołtysiej Inne wydarzenia Daria zagra w kadrze Polski, trener i klub są dumni Muzeum Karkonoskie Gorąca Noc Muzeów w Muzeum Karkonoskim! Aktualności Strzałka ułatwia przeglądanie Turystyka Od jutra zamknięta będzie wieża na Sołtysiej Górze Wiadomości z miasta W Jeleniej Górze wygrał Rafał Trzaskowski Rykowisko: Polityka Między zmęczeniem a nieufnością. Co mówią nam wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025? Polityka Trzaskowski 31 %, Nawrocki 29 % – druga tura za 2 tygodnie Aktualności Aż 7 złotych medali dla Jeleniej Góry! 112 Znowu stłuczka w Cieplicach Kilometry Będzie 14 pociągów do Karpacza Wiadomości z miasta Oczyszczalnia wraca do pełnej pracy po powodzi Aktualności Czym jest overthinking i jak sobie z nim poradzić?
Wtorek, 20 maja
Imieniny: Aleksandra, Bazylego
Czytających: 9943
Zalogowanych: 104
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Smakowite „Coś”

Niedziela, 29 marca 2009, 8:51
Aktualizacja: Środa, 1 kwietnia 2009, 14:42
Autor: rylit
JELENIA GÓRA: Smakowite „Coś”
Fot. rylit
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Tłum miłośników dobrego teatru nie zawiódł się po pierwszym przedstawieniu „Festiwalu Powrotów”, które wczoraj odbyło się na deskach Zdrojowego Teatru Animacji. Okazało się, że warto sięgać do przeszłości. Sztuka oczarowała publiczność, której przedstawiciele zostali włączeni w akcję. Jednym z nich był szef… rady miejskiej.

„Festiwal Powrotów” gości na deskach Zdrojowego Teatru Animacji dzięki pomysłowi radnego Cezarego Wiklika. Jak powiedział w słowie wstępnym Bogdan Nauka, dyrektor ZTA, nie jest to nowa idea. Miała ona być wdrożona na 100-lecie istnienia gmachu teatru jeleniogórskiego i 60-lecie działalności teatru w stolicy Karkonoszy. Niestety plany te doczekały się realizacji dopiero teraz. Na początek wystawiono sztukę Bogusława Schaeffera „Multimedialne Coś”.

W tej surrealistycznej najnowszej sztuce oprócz autora i byłego jeleniogórskiego aktora Waldemara Obłozy wystąpił Marek Frąckowiak, dla którego sztuka została napisana, i młoda aktorka Agnieszka Wielgosz.
Publiczność tłumnie zasiadła na widowni Teatru Zdrojowego. Poniekąd za sprawą występu samego autora przedstawienia, nietuzinkowej postaci profesora Bogusława Schaeffera, dramaturga, lecz także wybitnego twórcę muzyki współczesnej oraz znawcę dziejów muzyki. Schaeffer wystąpił zresztą w swojej roli: muzyka obchodzącego benefis.

Dwaj goście zaproszeni na uroczystość okazują się muzycznymi laikami. Poróżniają ich poglądy na ten temat. Od szczegółu do ogółu: dyskusja obejmuje coraz większe kręgi stając się pretekstem do wygłoszenia opinii na temat rzeczywistości, która nas otacza. Grzeczna wymiana zdań przeradza się w kłótnię. Postaci próbują wciągać w dysputę widzów. Tego wszystkiego musi wysłuchiwać coraz bardziej zniecierpliwiony muzyk. Kiedy panowie są bliscy osiągnięcia porozumienia, z widowni odzywa się młody kobiecy głos krytykujący ich poczynania. W ten sposób w akcję wkracza kolejna bohaterka.

Po kłótni i gonitwie po widowni momentami sprawiającej wrażenie prawdziwej, a przez co rozbawiającej widownię do łez, aktorzy zaciągają oponentkę na scenę, po drodze zabierając kilku widzów i proponując im wspólną grę. Jedną z tych osób okazał się przewodniczący rady miejskiej Hubert Papaj.

Zwieńczeniem „Multimedialnego Czegoś” jest monolog wygłoszony przez aktorkę, która rozważa temat drogi współczesnego człowieka w świecie kultury i sztuki. Następuje wyciszenie i sam Schaeffer kończy spektakl grając swoją muzykę.

Przedstawienie to, choć z kręgów surrealistycznych, bardzo mocno wpisuje się w rzeczywistość namacalną. Jego struktura w miarę upływu czasu staje się coraz bardziej wyraźna. Nie brakuje głosów, że całość przypomina partyturę utworu muzycznego. Jednocześnie widz nie jest tu tylko pasywnym odbiorcą. Żywo reaguje i odczuwa to, co autor chce mu przekazać. Ten paradoks dosłowności z pewnym surrealizmem sprawia, że „Mulmedialne Coś” to rzeczywiście Coś wielkiego.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy masz w domu psa lub kota? A może inne zwierzę?

Oddanych
głosów
626
Mam psa
40%
Mam kota
24%
Mam 2 psy
6%
Mam 2 koty
11%
Mam inne zwierzątko w domu (rybki w akwarium liczą się jako jedno)
8%
Mam więcej niż 3 zwierzątka w domu
11%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Polska skręca w prawo: jak silny jest prezydent?
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Jeleniogórskie ulice
Osiedle Robotnicze w Jeleniej Górze – niby w centrum, a jednak z boku
 
112
Kolizja na Różyckiego
 
Polityka
Senator dziękuje za głosy
 
Polityka
Trzaskowski 31 %, Nawrocki 29 % – druga tura za 2 tygodnie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group