Już na początku Maciej dowcipnie skomentował najnowsze osiągnięcia naszych sportowców na zimowej olimpiadzie w Turynie. Najbardziej oberwało się Robertowi Matei, który został nazwany przez jednego z komentatorów sportowych „cieniem własnego skoczka”.
Artysta rewelacyjnie brylował dowcipem, zręcznie przeskakiwał z jednego tematu na drugi i niestrudzenie bawił jeleniogórzan przez prawie dwie godziny!
Fantastycznie zostali sparodiowani znani ze sceny, filmu i eteru: Gustaw Holoubek, Mariusz Max Kolonko, Stanisław Sojka, Grzegorz Turnau. Oczywiście nie mogło się obyć bez sarkastycznego przedstawienia naszych polityków.
Publiczność wysoko oceniła występ młodego Stuhra i gromkimi brawami zachęcała artystę do bisu. Skutecznie, bo bisował trzy razy! Nie można się dziwić entuzjazmowi widzów, bowiem syn znanego aktora Jerzego zaprezentował się nie tylko jako zabawny kabareciarz i parodysta, ale również – utalentowany piosenkarz.
Aktor podziękował oglądającym za życzliwe przyjęcie. Już po spektaklu, w garderobie na pytanie, kiedy powtórnie przyjedzie do Jeleniej Góry odpowiedział: – Gdy tylko powstanie nowy satyryczny repertuar - co może trwać rok nawet dwa.
Mamy nadzieję, że to pierwszy, ale nie jedyny występ Macieja Stuhra w naszym mieście.