Do bardzo poważnego wypadku doszło na autostradzie A4. Kierowca jednej z ciężarówek nie zauważył, że jadące przed nim pojazdy hamują i wjechał w poprzedzającego go TIR-a. Był reanimowany na miejscu, jednak nie udało się go uratować.
Aby w ogóle możliwa była reanimacja do zakleszczonego w kabinie kierowcy najpierw musieli dotrzeć strażacy. Dzięki odpowiedniemu sprzętowi uwolnili kierowcę z wraku kabiny i przekazli medykom.
Długa reanimacja nie powiodła się. Kierowca zmarł. W gotowości był również helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na autostradzie. Zdarzenie miało miejsce w okolicach Oławy na pasie w kierunku Wrocławia. Utrudnienia w tym miejscu potrwają do północy.
Był to już trzeci wypadek dziś na A4 z udziałem ciężarówek. Pierwszy karambol wydarzył się niedaleko Wrocławia, a drugi 5 km obok opisywanego wypadku.