Początek spotkania goście rozpoczęli bardzo dobrze, bo od prowadzenia 8:0. Rywale szybko jednak złapali właściwy rytm i po pierwszej kwarcie przegrywali zaledwie 9:10. Druga ćwiartka również należała do Spartakusa, który wygrał tą część meczu różnicą sześciu „oczek” i na przerwę obie ekipy schodziły przy rezultacie 20:27. Po zmianie stron przeciwnicy systematycznie zaczęli zmniejszać dystans i na początku czwartej odsłony przegrywali już tylko 44:45. W końcówce meczu więcej „zimnej krwi” zachowali jednak jeleniogórzanie, którzy znów odjechali miejscowym i wygrali 73:61.
Ebis Basket GKK Gorzów Wielkopolski - Spartakus Jelenia Góra 61:73 (9:10, 11:17, 20:18, 21:28)
GKK: Pawłowski 17, Pęczek 14, Doberschuetz 11, Michalak 6, Binaś 5, Stasiak 4, Jachimowski 4
Spartakus: Kozyra 24, Jaszczur 13, Tokarewicz 10, Gniadzic 9, Olszewski 8, Nowicki 7, Kiciński 2