Po kompromitacji w meczu pucharowym (0:10 z Bielawianką) piłkarki Orlika Jelenia Góra znacznie lepiej spisują się w rozgrywkach ligowych. W meczu 2. kolejki III ligi (ostatnia klasa rozgrywkowa) zespół Roberta Stachowskiego pokonał Grom Udanin 3:0 i ma na swoim koncie 4 punkty.
Pierwsza kolejka nowego sezonu to wyjazdowy pojedynek z Polonią Świdnica, gdzie mimo prowadzenia 3:1 w ostatnich dziesięciu minutach jeleniogórzanki dały sobie wbić dwa gole i mecz zakończył się podziałem punktów. W inauguracji przed własną „publicznością” (na stadionie przy ul. Lubańskiej zasiadło 2 widzów) było już znacznie lepiej, ale rywal nie był też zbyt wymagający. Poza kapitan Gromu Joanną Furmaniuk, trudno było znaleźć mocne punkty wśród gości, co wykorzystały miejscowe. Pierwszy gol padł w 41. minucie, a jego autorką była Adrianna Sidorska. Co ciekawe, w 42. minucie to Furmaniuk musiała powiedzieć sędziemu głównemu, że w tej klasie rozgrywkowej gra się po 40 minut, po czym sędzia odgwizdał przerwę.
Po zmianie stron jeleniogórzanki nadal były stroną przeważającą. Efekty zobaczyliśmy już w 51. minucie, kiedy to Klaudia Chrabąszcz pokonała bramkarkę gości. Wynik na 3:0 ustaliła w 72. minucie Daria Rogozińska.
Przed Orlikiem dwa spotkania wyjazdowe: w Nowej Rudzie i w Głogowie, a na Lubańską wrócą w drugiej połowie października, ich rywalkami będą zawodniczki Ziemi Lubińskiej.