Urząd Marszałkowski proponuje, aby zamiast modernizować drogę z Jeleniej Góry do Bolkowa, w kierunku Strzegomia i dalej – Wrocławia, skupić się na inwestowaniu w szosę z Legnicy do Lubawki.
Zdaniem pomysłodawców takie rozwiązanie nie przeszkodzi jeleniogórzanom w lepszym dojeździe do stolicy Dolnego Śląska, bo z Lubawki do Jeleniej Góry nie jest daleko.
Nic się nie stanie, jeśli przejadą około 30 km po drodze o niższym standardzie. Za to za zgromadzone pieniądze uda się przeprowadzić szybciej i skuteczniej modernizację drogi Legnica – Lubawka.
Przeciwni takiemu rozwiązaniu są jeleniogórscy radni Sejmiku Dolnośląskiego, Jerzy Pokój i Marcin Zawiła. Uważają, że zaniechanie modernizacji drogi Jelenia Góra – Bolków jeszcze bardziej zmarginalizuje stolicę Karkonoszy.
Przypomnijmy, że radnym udało się przeforsować pomysł poszerzenia jezdni w okolicach Radomierza i Kaczorowa o dodatkowe pasy ruchu. Roboty związane z ich wykonaniem właśnie trwają. Mają się skończyć w październiku.
Na tym odcinku trasy do Wrocławia wciąż obowiązuje ruch wahadłowy.