Prokurator Rejonowy w Zgorzelcu skierował akt oskarżenia przeciwko dwóm mieszkańcom Zgorzelca: 36–letniemu Krzysztofowi K. i 37–letniemu Jarosławowi L., którym zarzucono pobicie w dniu 28 lipca br. na terenie Zgorzelca Artura Ś. w wyniku którego doznał obrażeń, zagrażających życiu. – W toku prowadzonego postępowania ustalono, że wymienieni w okresie kiedy doszło do popełnienia czynu zatrudnieni byli w charakterze pracowników realizujących zadania ochrony osób oraz mienia w lokalu rozrywkowym Fantasy Park znajdującym się w Centrum Handlowo–Rozrywkowym Plaza w Zgorzelcu. Przy czym nie posiadali licencji pracownika ochrony i nigdy nie ubiegali się o jej przyznanie – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Violetta Niziołek.
Do zdarzenia doszło 28 lipca br. Wtedy obaj mężczyźni pracowali w lokalu od godz. 21.00. W tym czasie jednym z klientów dyskoteki był Artur Ś., który przebywał w towarzystwie innych osób. Około godz. 00.30 na zewnątrz lokalu, jeszcze na terenie galerii handlowej, pomiędzy Arturem Ś. a jedną osób mu towarzyszących doszło do sprzeczki, która przerodziła się w szarpaninę. Ochrona obiektu wezwała wsparcie grupy interwencyjnej i policji. Artur Ś. w chwili podjęcia interwencji przez patrol policji uspokoił się a następnie powrócił do wnętrza dyskoteki i stanął przy barze. Wkrótce dołączyli do niego podejrzani, którzy wcześniej obserwowali zajście na zewnątrz lokalu. Po trwającej parę minut rozmowie, bez powodu, zaczęli zadawać Arturowi Ś. ciosy w twarz na skutek czego upadł na podłogę. Następnie kilkakrotnie kopnęli go, po czym trzymając za ręce przeciągnęli pod próg wyjścia bocznego z dyskoteki. Artur Ś. stracił wówczas przytomność.
- Na miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji wezwali pogotowie ratunkowe. Pokrzywdzony ocknął się i samodzielnie wszedł do karetki. Jednakże po przewiezieniu na oddział ratunkowy lokalnego szpitala odmówił poddaniu się badaniom i go opuścił. Następnie w okolicach szpitala spotkał swoich znajomych, którzy przybyli tam, aby ustalić jego stan zdrowia. Po przejściu niewielkiej odległości Artur Ś. zasłabł. Ponownie przewieziony do szpitala został zakwalifikowany do pilnego zabiegu chirurgicznego - informuje Violetta Niziołek.
Podejrzani przyznali się do pobicia Artura Ś., jednak stwierdzili, że działanie ich wynikało z agresywnego zachowania pokrzywdzonego. Grozi im do 10. lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy Wydział II Karny wyznaczył termin rozprawy na dzień 10 grudnia br.