W Niedzielę Wielkanocną ratownicy karkonoskiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego musieli sprowadzić z najwyższego szczytu Sudetów Zachodnich niemieckiego turystę. Nie przygotował się do panującej w wysokich górach pogody.
Jak mówi ratownik dyżurny GOPR Marek Barzak, Niemiec wszedł na szczyt sam, ale bez kijków i odpowiednich butów do takiej wyprawy. Tymczasem na Śnieżce wciąż panują zimowe warunki: leży około 120 cm śniegu. Szlaki są oblodzone.
Niemiec miał kłopot z zejściem i sprowadził pomoc, której udzielili mu goprowcy. Turyście nic się nie stało.
Ratownicy ostrzegają turystów, których sporo przebywa w Karkonoszach przed niekorzystną aurą. Idąc na wycieczkę trzeba ubierać się jak zimą, a w szczególności zadbać o dobre obuwie. Z powodu wiatru i zachmurzenia, świąteczne spacery w górach nie należą do przyjemności.