W wypowiedzi dla Muzycznego Radia poseł podkreślił, że przy obecnych możliwościach kolei nigdy nie wyremontuje swoich budynków stacyjnych. Ich stan woła o pomstę do nieba. Są miejscowości, gdzie gmachy dworców nadają się tylko do gruntownej odbudowy lub wyburzenia.
Zdaniem posła Szmajdzińskiego receptą na częściowe rozwiązanie tej sytuacji mogłaby być komunalizacja nieruchomości PKP. Przy częściowym wkładzie miast i pomocy państwa oraz Unii Europejskiej można by podźwignąć dworce z upadku.
Jeleniogórski dworzec wciąż oczekuje na remont holu głównego. O odnowienie proszą się przejścia podziemne i zabudowania peronów. Prace mają się zacząć latem. Martwi to dworcowego fryzjera Kazimierza Koczwarę, który zainwestował w swój zakład, a teraz stoi przed widmem okresowego zamknięcia miejsca pracy.
Po remoncie cześć dworcowego holu zostanie wynajęta na działalność usługowo-handlową. Jaką konkretnie? Jeszcze nie wiadomo.
Pozazdrościć Wrocławiowi
Wśród „szczęściarzy” znalazł się dworzec główny we Wrocławiu. Dzięki wpisaniu obiektu na listę najważniejszych inwestycji do stolicy Dolnego Śląska trafi 22,5 miliona euro. Gruntowny remont, który przywróci blask jednemu z najpiękniejszych gmachów w regionie, zakończy się w 2012 roku.