Nietypową interwencję mieli w minioną sobotę jeleniogórscy strażnicy i strażacy. Zostali powiadomieni o zwierzaku, który nie może zejść z drzewa. Kiedy przyjechali na miejsce okazało się, że jest to szop, który siedzi na gałęzi i nie może zejść. Ostatecznie zwierzę odłowiono i wypuszczono do lasu.
Informację o zwierzęciu siedzącym na drzewie przy ulicy Różyckiego, w okolicach elektrowni, dyżurny straży miejskiej otrzymał około godz. 17.00.
- Przybyli na miejsce strażnicy zastali siedzącego na gałęzi, około trzech metrów od brzegu, zmarzniętego szopa. Wspólnie ze strażakami odłowiono zwierzę. Po konsultacji z lekarzem weterynarii szop został umieszczony w klatce, w której przetransportowano go do lasu, a następnie wypuszczono na wolność – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.