Gdyby nie szybkie działania strażaków króliki pozostawione w klatce spłonęłyby żywcem. Dzisiaj w nocy (2.01) około godz. 1.00 najprawdopodobniej ktoś podpalił altanę działkową przy ul. Hoene–Wrońskiego w Jeleniej Górze, przy której stała klatka z futrzakami. Wczoraj (1.01) płonęła także altana przy ul. Wyczółkowskiego.
Kiedy strażacy dojechali na miejsce altana była cała w ogniu. Niewiele zostało już do uratowania. W porę ocalono jednak zwierzaki, które przekazano właścicielowi.
Wczoraj natomiast przy ul. Wyczółkowskiego w Jeleniej Górze około godz. 5.40 najprawdopodobniej podpalona została drewniana altana, przy której spłonęła sterta zgromadzonego drewna oraz materiałów łatwopalnych. W drugiej z altan, która znajdowała się nieopodal płonącego obiektu, zwęgliła się ściana i część dachu. Strat jeszcze nie oszacowano.
