Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 31 maja
Imieniny: Anieli, Petroneli
Czytających: 7476
Zalogowanych: 44
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Sudety dokładają kolejne zwycięstwo

Sobota, 31 stycznia 2009, 21:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 2 lutego 2009, 9:34
Autor: Mateusz Banaszak
Jelenia Góra: Sudety dokładają kolejne zwycięstwo
Fot. Robert Ignaciak
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Koszykarze Sudetów znów wygrali. Po poprzedniej wygranej na wyjeździe z Dąbrową Górniczą, podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza tym razem na własnym parkiecie pokonali AZS AWF Katowice 86:74

Wygrana jak najbardziej zasłużona. Jeleniogórzanie w pierwszych dwóch kwartach grali nierówno, nie mogąc uzyskać prowadzenia. Dopiero po zmianie stron, Sudety pokazały kawałek dobrej koszykówki, przypieczętowując zasłużone zwycięstwo.

W składzie Sudetów na to spotkanie pojawili się Aleksander Raczek i Paweł Minciel, ale nie zagrali oni w meczu ani minuty. Natomiast świetnie spisywał się rezerwowy Mateusz Skrzypczak, który popisywał się skutecznością zarówno w ataku jak i w obronie, walnie przyczyniając się do sukcesu biało – niebieskich.

Początek meczu obfitował w chaotyczne zagrania zarówno jednych, jak i drugich. W pierwszej kwarcie wynik oscylował wokół remisu, zawodnicy grali cios za cios, nie pozwalając rywalowi odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Od pierwszej kwarty trwał również inny pojedynek. Zespół Sudetów, walczył z nieprzychylnymi sędziami, którzy podejmowali kontrowersyjne decyzje, sprzeczne z wolą jeleniogórskiego zespołu i kibiców. Po jednym z takich protestów niezadowolenia, sędziowie ukarali trenera Sudetów, za zbyt wylewne wyrażanie swoich racji i podyktowali faul techniczny na korzyść drużyny przeciwnej.
To jednak nie wzmogło drużyny ze Stolicy Karkonoszy, którzy za sprawą Jakuba Czecha i świetnie grającego w całym meczu Rafała Niesobskiego zdołali wyrównać, a nawet wyszli na prowadzenie – schodząc na przerwę z jednopunktowym zapasem 22:21

W drugiej odsłonie działo się wiele. Sudety grały w kratkę, zaczynając od niemocy strzeleckiej. Rywale zaczęli drugą kwartę, zdobywając szybko osiem punktów. Sudety w tym czasie tylko po rzucie z wolnego Matczaka, zdobyły jeden punkt, ale jak później się okazało to był początek skutecznej gry Sudetów. W tej kwarcie problem Sudetów nie tkwił w ataku, ale w szczelnej i skutecznej obronie. Najlepiej o tym mówi akcja w końcówce tej kwarty, gdzie Łukasz Celiński – rzucający AZS AWF, wymanewrował całą jeleniogórską obronę i będąc sam na sam z koszem wpakował piłkę do środka. To co nie udawało się w obronie, odbicie miało w ataku gdzie brylował Rafał Niesobski, rzucając skutecznie z niemal każdej pozycji. Jakub Czech i Krzysztof Samiec również prezentowali wysoki poziom skuteczności i w efekcie po 20 minutach, Sudety remisowały na Sudeckiej 37:37
Po zmianie stron, zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę. Naładowane pozytywną energią Sudety w końcu grały tak jak życzyli by sobie tego kibice, czyli szybko, składnie i pewnie dążąc uparcie do zwycięstwa.
Trzecia kwarta rozpoczęła się od popisowej akcji Mateusza Skrzypczak, który najpierw odebrał rywalowi na jego połowie piłkę, a później wpakował ją do kosza. To był sygnał dla Sudetów, aby zagrać twardo w obronie, tak aby rywale zaczęli popełniać błędy. To się opłaciło, bo zawodnicy z Katowic zaczęli się gubić, faulując w ataku oraz tracąc piłki zarówno pod swoim jak i koszem rywala. W tej kwarcie od stanu 45:45 , Sudety zaczęły grać w swoim stylu, odbierając szansę rywalowi na wygraną. Przede wszystkim dzięki dobrej grze obronnej Mateusza Skrzypczaka Sudety prowadziły już 60:49, ale w końcówce przebudzili się rywale trafiając dwa razy za trzy punkty i zrobiło się tylko 60:55.

Równo z syreną kończącą tą kwartę, Krzysztof Samiec trafił za trzy punkty i Sudety przed ostatnią odsłoną posiadały zapas ośmiu punktów. W czwartej kwarcie mogło być różnie. Rywale już na początku zbliżyli się wynikiem do Sudetów 65:68, ale skuteczni w obronie Tomasz Wojdyła i Rafał Niesobski, a w ataku Jakub Czech z Krzysztofem Samcem wyprowadzili Sudety na wysokie prowadzenie. W efekcie jeleniogórzanie dowieźli zwycięstwo do końca i mecz zakończył się wygraną podopiecznych Ireneusza Taraszkiewicza - 86:74.

Sudety Jelenia Góra – AZS AWF Katowice 86:74 ( 22:21, 15:16, 26:18, 23:19)

Sudety: Rafał Niesobski – 28, Jakub Czech 22, Krzysztof Samiec 16, Tomasz Wojdyła 8, Grzegorz Kruk 6, Mateusz Skrzypczak 5, Mariusz Matczak 1, Jarosław Wilusz, Łukasz Niesobski, Tomasz Raczek, Paweł Minciel, Artur Grygiel

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
112
Nie, za kierownicą musi być 0
62%
Może zostać mniej niż 0,2
34%
Nie mam zdania na ten temat
4%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Przyszłość polskiej energetyki
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Kilometry
Pociąg wraca do Karpacza po ćwierć wieku
 
Aktualności
Pogrzeb motocyklisty
 
Polityka
Nasza wojewoda wyzwała w szranki województwo pomorskie
 
112
Miał aż 1 promil za kierownicą
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group