Decyzję o sponsorowaniu podjął zarząd JEW. Dzisiaj podpisano stosowną umowę. Obie strony nie chcą zdradzić, ile klub otrzyma, zasłaniając się tajemnicą handlową, jednak nieoficjalnie mówi się, że będzie to ok. stu tysięcy złotych.
– Dla nas to bardzo dużo, dopiero rozpoczynamy budowanie budżetu na przyszły sezon – powiedział Waldemar Woźniak, prezes Sudetów. Jak wyliczył, na utrzymanie drużyny w I lidze potrzeba ok. 400-500 tysięcy złotych.
Umowę z JEW podpisano na 9 miesięcy z możliwością przedłużenia jej. W jej ramach na koszulkach Sudetów pojawi się logo elektrowni, w hali będą też wisiały banery tej spółki.
Waldemar Woźniak zdradził też, że Sudety prowadzą rozmowy z innymi firmami w sprawie sponsorowania.
Klub już myśli o wzmocnieniach. – Szukamy dwóch lub trzech zawodników, na pewno mocnego centra i rozgrywającego – powiedział trener Ireneusz Taraszkiewicz.
Kapitan zespołu Krzysztof Samiec, który grał już w I lidze oraz w ekstraklasie twierdzi, że pod względem sportowym Sudetom niewiele brakuje, by grać jak równy z równym z innymi drużynami.
Zawodnicy Sudetów mieli niewiele czasu na jakże zasłużony odpoczynek po trudnym sezonie. Pierwsze treningi odbędą się już po długim weekendzie.