Sobota, 1 lutego
Imieniny: Ignacego, Seweryna
Czytających: 10535
Zalogowanych: 76
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Surowszy wyrok za śmiertelne potrącenie

Środa, 5 grudnia 2018, 6:26
Aktualizacja: Piątek, 7 grudnia 2018, 6:28
Autor: WAC
Jelenia Góra: Surowszy wyrok za śmiertelne potrącenie
Fot. WAC
Do 4 lat pozbawienia wolności podwyższył wczoraj (4.12) Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, karę orzeczoną w pierwszej instancji wobec Andrzeja K., sprawcy śmiertelnego potrącenia kobiety, do jakiego doszło niespełna dwa lata temu, na przejściu dla pieszych w Jeleniej Górze – Grabarowie.

Przypomnimy. Tragedia wydarzyła się 21 grudnia 2016 roku. Andrzej K. jechał wtedy z Łodzi na święta do rodziny w Kotlinie Jeleniogórskiej. Dzień wcześniej mężczyzna pił alkohol, jednak jak wykazano w śledztwie nie sprawdził nazajutrz stanu swojej trzeźwości. Jak ustalił biegły, Andrzej K. wyruszając w trasę miał około 0,6 promila alkoholu we krwi. W Grabarowie mężczyzna przyśpieszył i wymijając pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych potrącił przechodzącą przez pasy Teresę D. Kobieta zginęła na miejscu. Sąd Rejonowy w lipcu tego roku uznał, że mężczyzna w całości ponosi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku i skazał go na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności, orzekając przy tym wobec niego trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym.

Od wyroku odwołali się zarówno prokuratura, jak i występujący w roli oskarżycieli posiłkowych członkowie rodziny tragicznie zmarłej kobiety oraz obrońca Andrzeja K.

Oskarżenie domagało się podwyższenia wymiaru kary do 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Jeszcze dalej idący był wniosek oskarżycieli posiłkowych, którzy chcieli, aby kierowca, który zabił na pasach ich żonę i matkę spędził za kratami 4 lata oraz aby orzeczono wobec niego ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym. Zarówno prokurator jak i rodzina Teresy D. wskazywali na rażącą ich zdaniem łagodność wymiaru kary w stosunku do wagi popełnionego przez Andrzeja K czynu. Zwracali także uwagę na wielokrotne rażące złamanie przez skazanego, w sytuacji gdy doszło do wypadku, przepisów ruchu drogowego oraz fakt, że po potrąceniu nie udzielił on pomocy Teresie D. Obrońca Andrzeja K. Wojciech Biegański w apelacji miał zastrzeżenia co do rzetelności przeprowadzonego w dniu wypadku badania stanu trzeźwości mężczyzny.

Sędzia Tomasz Skowron wydając wyrok, w całości podzielił zdanie oskarżycieli posiłkowych i wymierzył Andrzejowi K. wnioskowany przez nich wymiar kary.

- Uważam ten wyrok za sprawiedliwy i jestem zadowolona, że ten człowiek poniesie surową karę – mówiła po wyroku córka tragicznie zmarłej kobiety Marta Drath. - Tym bardziej, że całkowicie ponosi on odpowiedzialność za to co się stało, bo nie było żadnych okoliczności, które by przemawiały na jego korzyść np. śliskiej nawierzchni czy złej widoczności. Mam nadzieję, że ten wyrok będzie przestrogą dla innych kierowców, łamiących przepisy.

Twoja reakcja na artykuł?

47
64%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
1%
Nudzi
0
0%
Smuci
5
7%
Złości
21
28%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
940
Tak
56%
Nie
33%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Senator pomaga maturzystom
 
Aktualności
Zamek Karpniki – od warowni po hotel
 
112
Wymusiła na Łomnickiej
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group