BAREJAda skończona. Wbrew zapowiedziom nie przyjechał Stanisław Tym. Nagrodę „Honorowego Misia” odebrała za niego żona Stanisława Barei, Hanna Kotkowska-Bareja, przewodnicząca jury i honorowy gość jeleniogórskiego Festiwalu Komedii. Panią Hannę poprosiliśmy o krótką rozmowę.
<i>Jaki był Stanisław Bareja? </i>
Opowiadanie o mężu zajęłoby mi mnóstwo czasu. Przeżyliśmy razem 29 lat i to był bardzo interesujący i bogaty okres w moim życiu. Był człowiekiem pogodnym, miłym. Ale na przykład strasznie nie lubił, gdy ktoś za niego prowadził samochód.
<i>A czy w codziennym życiu postrzegał rzeczywistość tak żartobliwie, jak w swoich filmach? </i>
Niezupełnie. Bardzo dokładnie widział, na czym polegają okropności PRL-u. Jak się odsłoni trochę tę warstwę komediową, to można to zauważyć. Z różnych rzeczy żartował, ale kiedy trzeba – był też poważny.
<i>Czy często opowiadał o Jeleniej Górze? </i>
Trudno powiedzieć. Na pewno lata młodości spędzone w Jeleniej Górze odegrały ważną rolę w jego życiorysie, chyba najważniejszą. Lubiliśmy pływać, a jego pierwsze doświadczenia z tym sportem były związane z Jelenią Górą. To tutaj uczył się tego sportu. Miał też smutne wspomnienia, bo tutaj zmarł jego brat.
Mąż, kiedy mieszkał w Jeleniej Górze, czytał ogromne ilości książek, obejrzał mnóstwo filmów. Był częstym gościem kin i teatru. Wiem, jak ogromną pracę samokształceniową wykonał właśnie w tym czasie, bo przez 2 lata prowadził pamiętnik. Zabawne jest jednak to, że mąż wtedy myślał, że zostanie marynarzem. Ale wystarczył jeden wakacyjny kurs marynarki morskiej, w Gdyni, żeby doszedł do wniosku, że może robić wszystko, ale na pewno nie zostanie marynarzem.
<i>Czy często byliście razem w Jeleniej Górze? </i>
Kilkakrotnie i zwykle były to przypadkowe wizyty, bo w tym czasie nie było tutaj już jego rodziny. Mąż miał plany wobec miasta, zamierzał kręcić film w okolicy Jeleniej Góry, ale z tych planów – jak i z wielu innych – niestety nic nie wyszło.
<i>Czy podoba się Pani Jelenia Góra? </i>
Tak oczywiście, chociaż podczas moich wizyt tak naprawdę tylko raz miałam okazję pojeździć po okolicy i pozwiedzać. Zawdzięczam to przewodnikowi, którego dostałam jako towarzysza.
<i> Czy dzisiaj łatwo się robi komedie? </i>
Myślę, że nie jest łatwo, tak jak nie było łatwo mojemu mężowi.
<i>Czego Pani życzy młodym twórcom komedii? </i>
Silnych nerwów, zdrowia, no i ogromnej inspiracji płynącej z rzeczywistości.
Dziękuję za rozmowę
(ROB)
FOT. ROB
Hanna Bareja ze statuetką „Honorowego Misia”, przeznaczoną dla Stanisława Tyma.
<b>Wyniki BAREJAdy </i>
GRAND PRIX - film pt. "Nie panikuj" w reżyserii Bodo Koxa
film pt."Dziura" w reżyserii Marcina Koźlińskiego
film pt. "W stepie szerokim" w reżyserii Abelarda Gizy
studencki film dokumentalny "Klinika" w reżyserii Tomasza Wolskiego
film dokumentalny pt. "Polski weekend" w reżyserii Jaszczura
wyróżnienie za film pt. "Tramwaj" w reżyserii Moniki Kuczynieckiej