Tradycyjny obrzęd, wpisany w polską tradycję Wielkiej Soboty, w tym roku z racji pandemii ma w wielu parafiach szczególną formę. Tak też było w kościele na Zabobrzu, gdzie święcenie pokarmów odbyło się na zewnątrz świątyni. W koszykach były tradycyjne potrawy: jajka, chleb, wędliny, sól, chrzan oraz wypieki, które trafią na wielkanocny stół. Po zakończonym obrzędzie większość jego uczestników udało się do kościoła, by adorować Chrystusa w Bożym Grobie.
Bardzo się cieszę, że choć tak inaczej, ale mogliśmy przyjść z dziećmi ze święconką – mówi pani Monika. - W ubiegłym roku bardzo nam tego brakowało, bo staramy się, aby Wielkanoc w naszym domu była jak najbardziej tradycyjna. W naszym koszyku znalazły się chleb, kiełbasa, sól, babeczka, cukrowy baranek oraz pisanki, przyozdobione przez dzieci.
Zwyczaj święcenia pokarmów swą tradycją sięga XIII wieku. W koszyku wielkanocnym powinny znaleźć się: chleb, baranek wielkanocny, mięso, sól, pieprz, chrzan, malowane jajka. Umieszczanie ich w tzw. święconce nie jest przypadkowe. Każdy z nich ma znaczenie symboliczne. I tak np. jajko oznacza odradzające się życie, a baranek – zmartwychwstałego Chrystusa.