W ZTA dzieci aktywnie uczestniczyły w bajce „Porwanie kaczątek”. Jest to opowieść detektywistyczna dla najmłodszych przy użyciu kolorowych kukieł wielkości człowieka poruszane przez ukrytego z tyłu aktora. Wspólnymi siłami aktorzy i dzieci rozwikłali zagadkę tajemniczych porwań kaczątek.
Następnie wszyscy udali się pod muszlę koncertową, gdzie dzieci śpiewały dzieciom. Zanim to nastąpiło prezydent Jeleniej Góry musiał odpowiadać na pytania maluchów, co sprawiało im wielką frajdę. Pytały m.in. o to cyz był grzeczny jak był w przedszkolu, co lubi jeść, a czego nie lubi oraz o ulubione słowo. - Jest to fajny moment, żeby dać dzieciakom się pobawić, a z mojego punktu widzenia ilość dzieci ma bardzo wymierne znaczenie w kontekście szkół i sytuacji sześciolatków – mówił Marcin Zawiła. - Życzę dzieciakom uśmiechu i tego, żeby były takie jakie są, czyli niczego nie udawały, a dorosłym życzę, żeby byli trochę jak dzieciaki – weselsi, pogodniejsi i czasami poważniejsi – dodał prezydent.
Imprezę po raz trzeci zorganizował Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka w Jeleniej Górze. - To już chyba stanie się tradycją, że najpierw jest spektakl w teatrze, a potem dzieci dzieciom – powiedziała Krystyna Demkowicz, przewodnicząca komitetu. Na scenie wystąpiły dzieci z jeleniogórskich przedszkoli, były też konkursy oraz straż miejska z miasteczkiem ruchu drogowego, stoisko policji oraz Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych, a także MSW. - Tam jest jedyna poradnia zdrowia psychicznego dla dzieci i oddział dzienny dla dzieci z tą chorobą – wyjaśniła organizatorka Dnia Dziecka w Cieplicach. - Dzieciom życzę, żeby były kochane, szczęśliwe, nie były głodne, żeby były bezpieczne – nie tylko w domach rodzinnych, ale również w instytucjach, abyśmy jako komitet nie musieli wkraczać – dodała K. Demkowicz.