Wczorajszy wieczór w Filharmonii Dolnośląskiej upłynął pod znakiem „Muzy podkasanej”, czyli operetki. Była to druga odsłona Festiwalu Muzyki Wiedeńskiej.
Nasi filharmonicy zagrali pod batutą Lesława Sałackiego. Wystąpiły dwie sopranistki: Anna Dzionek i Aleksandra Janiszewska oraz baryton Zbigniew Macias. Wszyscy związani są z Teatrem Muzycznym w Łodzi. Lesław Sałacki gościł także w zeszłym roku także w ramach festiwalu i z muzyka operetkową.
W pierwszej części wysłuchać można było utworów z takich operetek jak: Clivia, Baron Cygański, Ptasznik z Tyrolu, Wiktoria i jej huzar oraz Noc w Wenecji. Z dużym wdziękiem została wykonana piosenka „Pardon madame” Paula Abrahama. Zaśpiewali ją Aleksandra Janiszewska i Zbigniew Macias.
Druga część także obfitowała w operetkowe hity. Posłuchać można było utworów z operetek Johanna Straussa ( Tysiąc i jedna noc, Zemsta nietoperza, Baron Cygański) , Jakuba Offenbacha Opowieści Hoffmanna i Clivia oraz Gioacchino Rossiniego Cyrulik Sewilski. Wielki entuzjazm wzbudził „Duet kotów” z Cyrulika Sewilskiego.
Widzowie po każdym utworze bili mocno brawo. Pięknie śpiewał Zbigniew Macias. Anna Dzionek poza tym, że dobrze śpiewała świetnie czuła się na scenie i bawiła się z publicznością. Była przy tym bardzo ujmująca. Natomiast Aleksandra Janiszewska śpiewała bardzo ładnie, ale czuć było też spięcie.
Bardzo ładnie wybrzmiewały duety. Publiczność nie chciała, aby muzycy i śpiewacy opuścili scenę.
