Wtorek, 3 grudnia
Imieniny: Franciszka, Ksawerego
Czytających: 14171
Zalogowanych: 99
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Szwagierka w magistracie

Piątek, 16 lutego 2007, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 16 lutego 2007, 11:25
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Szwagierka w magistracie
Fot. Jelonka.com
Prezydent Jeleniej Góry nie złamie prawa chcąc zatrudnić w urzędzie dalekiego członka swojej rodziny, ale może stracić zaufanie niektórych wyborców.

Chodzi o obsadę stanowiska głównego specjalisty do spraw funduszy europejskich, którym została szwagierka Marka Obrębalskiego Joanna Naliwajko, dotychczas związana z Dolnośląskim Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli.

Siostra żony prezydenta Obrębalskiego jeszcze nie podpisała umowy o pracę w magistracie, ale wygrała konkurs ogłoszony w związku z poszukiwaniem wspomnianego specjalisty przez urząd.
Jej oferta okazała się najlepsza. Doceniono wyższe wykształcenie ekonomiczne oraz fakt, że dotychczas skutecznie zajmowała się pozyskiwaniem i wykorzystaniem unijnych pieniędzy pracując w DODN.

Wybór komisji okazał się kontrowersyjny dla niektórych radnych i wielu jeleniogórzan, którzy w całej sprawie węszyli nepotyzm (protegowanie członków rodziny a nawet ulubieńców na eksponowane stanowiska).
– Są pewne zasady i prezydent powinien się ich trzymać, a sama szwagierka niepotrzebnie do konkursu przystąpiła, wiedząc, że za szefa będzie miała męża swojej siostry – skomentował Rafał Zieliński, jeden z mieszkańców.
Ruch prezydenta nie podoba się także radnym Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólnego Miasta. Nieoficjalnie wiadomo, że także lewicowi rajcy nie wyrażają się o sprawie pochlebnie.

W opinii prawników cała historia jest czysta.
– W urzędach administracji publicznej nie można zatrudniać najbliższej rodziny (żony, męża, dzieci, rodziców) na stanowiskach, gdzie występuje tak zwana podległość bezpośrednia. Nie dotyczy to osób dalszego pokrewieństwa, a za takie uważa się, na przykład szwagierkę – potwierdza prawniczka Halina Skorupska.
Na korzyść prezydenta przemawia także fakt rozpisania otwartego konkursu na wspomniane stanowisko.

Jednak taka sytuacja może negatywnie wpłynąć na prezydencki „image”, nawet pośród tych, którzy mu zaufali podczas wyborów samorządowych. Jak mówi psycholog Agnieszka Krawczyk, Polacy bywają zawistni i nie tolerują faktu, że członkowie rodziny zarządzających są zarazem ich podwładnymi.
– Ludzi nie interesują aspekty prawne. Często kierują się emocjami uważając, że pewne rozwiązania są niezdrowe. Taką niektórzy mają mentalność – dodaje.

Przypomnijmy, że na obsadę czekają jeszcze stanowiska trzech naczelników wydziałów UM: oświaty, architektury oraz kontroli. Ich dotychczasowi szefowie zostali odwołani, ale są na trzymiesięcznym wypowiedzeniu i jeszcze pełnią swoje funkcje.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy masz karmnik dla ptaków na balkonie?

Oddanych
głosów
92
Tak
37%
Nie
43%
Nie mam balkonu
10%
Dokarmiam ptaki w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Jestem za, a nawet przeciw
 
Warto wiedzieć
Jak Niemcy zbudowały imperium? (i dlaczego płonie)
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Kultura
Zaśpiewają o lawinie w Karkonoszach
 
Aktualności
Nowe rondo już gotowe
 
Aktualności
Przebudowa hotelu Orlinek w Karpaczu
 
Ciekawe miejsca
Książę też dostał nagrodę

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group