Sprawa wyszła na jaw, kiedy wczoraj (16.11) około godziny 15 do wynajmowanego mieszkania w Maciejowej wszedł jego właściciel. To on pierwszy zauważył leżącą w łóżku kobietę, która nie dawała żadnych oznak życia. Mężczyzna natychmiast wezwał policję i pogotowie. 48 – letnia kobieta już jednak nie żyła.
– Obecnie trwa ustalanie przyczyn śmierci kobiety. Pod nadzorem prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która wykaże, czy śmierć nastąpiła w skutek naturalny, czy przyczyniły się do niej osoby trzecie – mówi nadkom. Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, trwa również postępowanie dotyczące spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kobiety. Istnieje podejrzenie, że kobieta przed śmiercią została pobita przez swojego 78-letniego konkubenta, z którym mieszkała.