Wspaniałym dźwiękom skrzypiec, kontrabasu, perkusji, gitary klasycznej oraz - niezastąpionego przy graniu tanga - bandeonu, towarzyszyły pokazy mistrzowskich par tanecznych. Milonga wykonywali: Luiza Pasierowska i Marcelo Almiron, Maria Jureczek i Marcin Miszczak oraz Katarzyna Czech i Tymoteusz Ley. Jak mówią znawcy i tancerze, niegdyś zakazany taniec, jakim było tango, dziś stanowi uosobienie najwyższych emocji, jakie człowiek jest w stanie przełożyć na kroki taneczne. Na wczorajszej imprezie nie zapomniano również o zmysłach smaku i zapachu, do których miała dotrzeć brazylijska czekolada tryskająca ze specjalnie przygotowanej fontanny. Każdy z widzów mógł wybrać i zjeść jeden z czterech egzotycznych owoców zatopionych w rozgrzanej czekoladzie.
- Tango jest trudnym tańcem do nauczenia. Trzeba odnaleźć własny rodzaj ekspresji, który z czasem daje mnóstwo satysfakcji. Jest to ogromna pasja, nawet uzależniająca. Najważniejsza w nauce kroków jest cierpliwość. Celem warsztatów było zarażenie ludzi niesamowitym, wciąż żywym i rozwijającym się rodzajem tańca. Ziarno zostało rzucone, mam nadzieję, że będzie się dalej rozwijać tanecznym krokiem tanga – powiedziała Maria Jureczek, jedna z tancerek występujących wczoraj na scenie.
- Muzycy nas zaczarowali, to był czar jakiego oczekiwaliśmy. Ilość chętnych osób uczestniczących w warsztatach przerosła nasze oczekiwania. Widziałam, jak stawiają pierwsze kroki. Ludzie, przez doświadczenia życiowe i ciężką pracę, mają we krwi ogromne emocje – przyznała Ewa Wołczyk, główna organizatorka. Tango jest tańcem bliskości, pozwala frunąć. Ważne jest drganie powieki, dotyk, spojrzenie. Najbardziej efektownym scenicznie jest tango nuevo. Wesołe kroczki pojawiają się w tango milonguero. Do wykwintnych i dostojnych należy natomiast tango de salon. Wytworzyły się także współczesne odmiany tanga np. elektro-tango, czy też jazzowe tango fusion – wyjaśniała organizatorka.
Dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej impreza w Jeleniej Górze zaplanowana jest na trzy lata, a organizatorzy już zapowiadają przyszłoroczne warsztaty w większych salach oraz nastrojowych miejscach.
Kto nie zdążył nacieszyć oka zmysłowymi prezentacjami tańca oraz ekspresywną muzyką, może jeszcze uczestniczyć w ostatnim dniu pokazów. Impreza „Popłyń z Tangiem” końcową przystań ma dzisiaj o 19.00 w Bautzen.