Za najlepsze przedstawienie jeden z oceniających uznał "Elektrę" w reż. Natalii Korczakowskiej. Z kolei najlepszą nową sztuką obcojęzyczną (ogłoszoną drukiem lub wystawioną) była w ocenie jednego z krytyków "Podróż poślubna" Władimira Sorokina w reż. Ivo Vedrala oraz - "Śmierć Człowieka-Wiewiórki".
Justyna Łagowska została doceniona za znakomite wyczucie przestrzeni budynku teatralnego w "Karierze Artura Ui" w reż. Wojtka Klemma oraz za projekt scenografii stałej na scenie studyjnej.
Playlistę ułożoną przez Natalię Korczakowską w "Elektrze" doceniono w kategorii „Najlepsza muzyka”. Tamże oklaski zebrał Dominik Strycharski za „tworzenie muzyki, która nie ilustruje, ale staje się aktorem” w "Karierze Artura Ui".
Kreację Lidii Sznejder (Klitajmestra) w "Elektrze" uznano za najlepszą rolę kobiecą, a postać kreowaną przez Magdalenę Stam (rola Maszy 1) w "Podróży poślubnej" – za najlepszy debiut.
Jedna z dziennikarek wyznała: – Nie miałabym odwagi wskazać najlepszego, myślę jednak, że do grona ważnych scen z autorskim programem dołączyły: Teatr Polski w Bydgoszczy, kierowany przez Pawła Łysaka i Scena Dramatyczna Teatru Jeleniogórskiego, prowadzona od sezonu przez Wojtka Klemma.
Nasz teatr zebrał też mniej chlubne laury za to, co działo się w minionym sezonie poza jego sceną. W kategorii „Największy skandal sezonu” wymieniono konflikt w Teatrze Jeleniogórskim, który – jak czytamy – obrazuje klasyczny dylemat: po co robić coś, kiedy można nie robić nic.
Tyle oceny krytyków. Widzowie, którzy odwiedzali tear w minionym sezonie, słabą frekwencją udowodnili, że rzeczywistość nie jest kolorowa. Jaka będzie tegoroczna teatralna aura? Jej zapowiedzą będzie premiera, zapowiadana na piątek sztuka "Intryga i miłość" o godz. 19 na scenie studyjnej TJ przy ul. Wojska Polskiego 38.
Pominęliśmy inne teatry wymienione w materiale "Teatru" - a jest ich sporo: od Powszechnego Starego w Krakowie, po Polski we Wrocławiu. Chętnych do zapozanania się z całością odsyłamy do strony Teatru Jeleniogórskiego - http://www.teatr.jgora.pl/