Przestronne wnętrza, miła atmosfera, czystość i spore zainteresowanie mieszkańców – tak wygląda budynek przy ulicy Wolności. Większość jeleniogórzan kojarzy go ze zlikwidowaną kilka lat temu miejską izbą wytrzeźwień i noclegownią z łaźniami. Dziś to już tylko przeszłość.
W pochodzącym z lat 70-tych minionego stulecia budynku urządzono gabinety rehabilitacji i masażu. Placówka zachęca ofertą, co widać po wielu jeleniogórzanach, którzy korzystają z tego punktu. – Dobrze, że miastu przybył taki obiekt. Wreszcie, zamiast wyburzać, ktoś zdecydował, że można zrobić coś pożytecznego – mówi Danuta Zielewska, jedna z pań, które zdecydowały się na skorzystanie usług w placówce.
Losy nieruchomości były niepewne. Po likwidacji izby miasto przeznaczyło całość na sprzedaż, a pierwotnym zamiarem było wyburzenie budynku. Podobno miała tam powstać stacja benzynowa. Takie zamiary nie zostały jednak zrealizowane.
Miejsce przy ul. Wolności ma – wbrew pozorom – dość ciekawą historię. Dokładnie tam, gdzie znajduje się budynek, przed 1945 rokiem istniała gospoda „Drei Eiche”, która przetrwała podobno do lat 50-tych minionego wieku jako restauracja „Pod dębami”. Miała przestronną salę konsumpcyjną i kilka miejsc noclegowych. W pobliżu był przystanek tramwajowy, a sam lokal cieszył się sporym powodzeniem ze względu na nieco oddalone od centrum miasta położenie oraz dogodne połączenie.
Po zburzeniu dawnej gospody niemal na jej fundamentach powstał istniejący do dziś budynek zbudowany z konkretnym przeznaczeniem jako izba wytrzeźwień z częścią administracyjną oraz „zabiegową” – rozbieralnią, sypialniami, gabinetem hydroterapii. W latach 90-tych placówkę częściowo przebudowano urządzając w niej noclegownię dla bezdomnych oraz publicznie dostępne natryski i łaźnie.
Izbę zlikwidowano w 2003 roku. Od tamtej pory do niedawna budynek stał niezagospodarowany.