- Pierwszy dzień zaliczamy do bardzo udanych – mówi Zbigniew Kubiela, prezes Term Cieplickich. Odwiedziło nas ok. 200 osób. W większości to mieszkańcy Cieplic i Jeleniej Góry oraz kuracjusze przebywający na turnusach rehabilitacyjnych w uzdrowisku, choć pojawili się także turyści z Niemiec i Czech – dodaje prezes.
Jak mówią ci, którzy już odwiedzili Termy, można w nich naprawdę dobrze wypocząć korzystając z licznych atrakcji wewnątrz i… na zewnątrz obiektu.
Dla tych, którzy szukają odprężenia i wypoczynku są dwa baseny termalne z atrakcjami wodnymi takimi, jak: hydromasaże, huśtawka i leżanki wodne czy wspomniany już basen termalny zewnętrzny. Kompleks basenów uzupełniony jest strefą SPA obejmującą: sauny fińskie, saunę parową i infrared, bicze wodne, jacuzzi, tepidarium, grotę śnieżną, fontannę lodową, strefę relaksu z podgrzewanymi leżankami oraz gabinet do masażu.
Dla aktywnych są m.in.: basen rekreacyjny z torami pływackimi czy basen rekreacyjny zewnętrzny ze zjeżdżalnią, leżankami i koszami do gry. Dla dzieci są dwa brodziki ze zjeżdżalnią i tryskaczami. Sporo emocji dzieciom i dorosłym dostarczają też dwie zjeżdżalnie wyrzucające do wody tych, którzy zdecydują się na naprawdę szybką przejażdżkę. Dla głodnych jest mała gastronomia, a dla tych, którzy potrafią łączyć pracę z przyjemnością, sala wielofunkcyjna, dająca możliwość prowadzenia szkoleń.
- Byliśmy w Termach ze znajomymi – opowiada Anita z Jeleniej Góry. – Pojechaliśmy tam trochę z ciekawości, a trochę dla relaksu. Muszę przyznać, że wyszliśmy wypoczęci i bardzo zadowoleni. Przez dwie godziny skorzystaliśmy z większości atrakcji. Fajnymi rozwiązaniami są leżaki z hydromasażami, szczególnie na zewnątrz gdy zaświeci słońce jest po prostu bosko. – Są wygodne zamknięcia szafek i dobre suszarki – dodaje Dominika, również z Jeleniej Góry. - To niby drobiazgi, ale wpływają na całość – przyznaje.
W Termach była również Agata, która też wyszła zadowolona, ale jej brakowało zegara. – Kontrolowanie czasu w czytnikach jest mało wygodne i dość stresujące, dlatego mam nadzieję, że szybko zacznie on działać. – Nie było też mydła przy prysznicach – dodaje Jacek.
- Słyszymy wiele miłych słów od odwiedzających, choć mają oni pytania i drobne uwagi dotyczące wyposażenia, sposobu działania Term Cieplickich i ich oferty – mówi prezes Z. Kubiela. - Wszystkie uwagi i zastrzeżenia omawiamy, bo to podstawa do optymalnego dopasowania Term Cieplickich do oczekiwań klientów. Kilka rzeczy musimy zmienić. Z pewnością niedługo pojawi się specjalny zegar, który odmierza czas w hali basenowej. Kiedy rozeznamy lepiej rzeczywiste potrzeby, wprowadzimy także pewne zmiany w ofercie. Będą one dotyczyć m.in. godzin otwarcia obiektu i zajęć dodatkowych oraz regulaminów – dodaje prezes.
Dla tych, którzy jeszcze nie byli, przypominamy, że Termy Cieplickie są czynne od 10.00 do 22.00. Dla zmotoryzowanych są dwa duże parkingi, znajdujące się na terenie Term i obok Parku Norweskiego, które mieszczą w sumie 160 samochodów. Normalny bilet za dwie godziny samych basenów kosztuje 25 zł, a ze strefą SPA – 30 zł. Taniej zapłacić można przychodząc do godz. 15.00. Ulgowy bilet natomiast (dla dzieci od 4 do 15 lat) kosztuje 15 zł. Tańsze są również karnety i bilety wstępu dla całych rodzin. Pełny cennik oraz pełną ofertę Term Cieplickich można znaleźć na stronie internetowej: www.termycieplickie.pl.