29 marca br. około godziny 6.40 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze został powiadomiony przez przechodnia o zwłokach mężczyzny, leżących w jednym z parków przy ławce. Lekarz, który przybył na miejsce stwierdził jego zgon, jednocześnie stwierdził, że mężczyzna posiada ślady, które mogą świadczyć o tym, że padł on ofiarą przestępstwa.
Funkcjonariusze prowadzący czynności w tej sprawie ustalili, że do zdarzenia doszło kilka minut przed północą 28 marca br., a zmarły mężczyzna to 30-latek z Jeleniej Góry. W wyniku podjętych działań policjanci ustalili i zatrzymali 37-latka podejrzewanego o spowodowanie jego śmierci. Okazało się , że obydwaj w jednym z jeleniogórskich lokali najpierw pili alkohol, a później na zewnątrz doszło do kłótni i szarpaniny, która miała tragiczny finał. Okazało się, że 37-latek spowodował śmierć swojego znajomego, a następnie go pozostawił.
37-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Zatrzymanemu może grozić nawet dożywocie. Ostatecznie jednak o treści zarzutu zadecyduje prokurator prowadzący śledztwo.