Nie grzybiarz, jak informowaliśmy wczoraj na podstawie wstępnych informacji policji, ale jedna z organizatorek biegów na orientację, która wytyczała trasę w lesie nieopodal Zachełmia, dokonała makabrycznego odkrycia: wisielca w stanie daleko posuniętego rozkładu. Dzisiaj już potwierdzono, że znaleziony to 28 – latek z Jeleniej Góry, Łukasz A., który zaginął na początku lipca br.
Łukasz A. z ulicy Fałata w Jeleniej Górze zaginął czwartego lipca br. Około godziny 13.00 wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Od jedenastego lipca szukała go jeleniogórska policja, jednak poszukiwania funkcjonariuszy i rodziny nie przyniosły żadnego rezultatu.
Wczoraj kobieta wytyczająca trasę na najbliższe zawody biegów na orientację przez przypadek znalazła ciało Łukasza A. Na drzewie wisiało najprawdopodobniej kilkanaście dni. Zwłoki mężczyzny rozpoznał brat denata. Obecnie ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która wykaże czy do śmierci zmarłego nie przyczyniły się osoby trzecie.