Wczoraj, przed pierwszym koncertem, krótkie przemówienia wygłosili wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Łużniak oraz Andrzej Więckowski, doradca dyrektora Filharmonii Dolnośląskiej.
Inauguracyjny koncert uświetniły dzieła Wolfganga Amadeusza Mozarta. Melomani mogli usłyszeć: Uwerturę do opery Wesele Figara, Koncert skrzypcowy A-dur KV 219 oraz symfonię C-dur „Jowiszową” KV 551. Gwiazdą pierwszego koncertu był Michael Maciaszczyk. Wystąpił on w podwójnej roli- dyrygenta i skrzypka. Przy Symfonii „Jowiszowej” dał się porwać muzyce. Ma w sobie ten luz, dzięki któremu bez problemu nawiązuje kontakt z publicznością. Jest także wirtuozem skrzypiec. Charyzma artysty na pewno pozwoliła filharmonikom sięgnąć wyżyn swoich umiejętności.
Kolejny koncert w ramach festiwalu odbędzie się 12 maja. Będzie to wieczór lżejszych brzmień. Muzycy pod batutą Lesława Sałackiego zafundują nam wieczór operetkowy. Koncert finałowy zaplanowany jest na 13 maja. Usłyszymy utwory Mozarta, Kirchmaira i Pirchnera. Orkiestrę poprowadzi dyrygent z Innsbrucku Gerhard Sammer. W roli solistów wystąpią muzycy: Daniela Koch (flet), Marta Fender (flet) i Bartosz Kolendo (klarnet). Towarzyszyć im będzie orkiestra symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej.