Wczoraj (24.08) o godz. 20.20 przy ul. Cieplickiej w Jeleniej Górze, 17–latek bez prawa jazdy potrącił trzy osoby przechodzące przez pasy. Jedną z nich, starszego mężczyznę nie można było wyciągnąć spod samochodu. Wszyscy w stanie krytycznym trafili do szpitala i w wyniku odniesionych obrażeń zmarli. Obecnie policja ustala okoliczności tej tragedii.
17-letni jeleniogórzanin jechał toyotą od Sobieszowa w kierunku Jeleniej Góry razem z 73-letnia pasażerką, właścicielką pojazdu oraz 17-latką. Przy ul. Cieplickiej nieletni najprawdopodobniej nie zauważył pieszych i wjechał w nich z dużą prędkością. Jedna z ofiar, 80 letni mężczyzna, został wciągnięty pod koła auta i zaklinował się. Strażacy wyciągali go za pomocą poduszek pneumatycznych. Dwie kobiety w wieku 74 i 79 lat oraz 80-letni mężczyzna w stanie krytycznym trafili do szpitala, gdzie w wyniku doznanych obrażeń zmarli. 17-latek był trzeźwy. Zarówno on, jak i jego 73 -letnia pasażerka zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Dzisiaj 73-latka została zwolniona do domu.
Komentarze zostały wyłączone na prośbę rodziny