Bywa tak, że zbrodniarza rusza sumienie. Pojawia się żal za wyrządzone zło, za zamordowanie człowieka. Powiat karkonoski, jak i większość Dolnego Śląska to miejsce, gdzie doskonale zachowały się tzw. krzyże pokutne – ustawiane przez skruszonych morderców, złoczyńców, bandytów. To też znaki tego, w na tych ziemiach dochodziło do dramatycznych zdarzeń...
Do zamordowania człowieka dojść musiało przy obecnej drodze pomiędzy Jelenią Górą i Mysłakowicami w kierunku Karpacza. Stoi tam bardzo dobrze zachowany tzw. krzyż pokutny.
Krzyże te, często zdobione symbolami i inskrypcjami, stanowią nie tylko element lokalnej architektury, ale również opowieść o ludziach, którzy żyli w tych okolicach.
Krzyże pokutne były formą pokuty, jaką zbrodniarze musieli odbyć po popełnieniu przestępstwa. To właśnie one miały przypominać o ciężarze winy, z którą musieli się zmierzyć.
Wiele z tych kamiennych świadków historii ma wyryte w sobie narzędzia zbrodni, co czyni je jeszcze bardziej intrygującymi. Na tym z Łomnicy widnieje doskonale widoczny miecz.
Napotykając krzyż pokutny choćby na trasie spaceru, warto się zatrzymać, by na chwilę przenieść się w czasie i zastanowić nad losem tych, którzy kiedyś musieli stawić czoła swoim czynom.