W rządowym programie budowy 100 obwodnic znalazł się projekt dotyczący Kaczorowa. To jedyna obwodnica w naszym regionie, którą politycy Prawa i Sprawiedliwości zaplanowali na najbliższe lata.
W minioną sobotę minister insfrastruktury Andrzej Adamczyk ogłosił program budowy 100 obwodnic w Polsce.
To realizacja naszych obietnic z kampanii wyborczej do parlamentu - zaznacza na wstępie Krzysztof Mróz, senator RP.
Program ma kosztować ok. 28 miliardów złotych i będzie realizowany w latach 2020-2030.
Lokalnym parlamentarzystom udało się wpisać, że jedna z tych 100 obwodnic, to będzie obwodnica Kaczorowa - ogłosił senator.
Obecnie zostało opracowanych 11 wariantów obwodnicy Kaczorowa - długości od 3 km do 8,5 km. Jeden z wariantów zawiera budowę tunelu, bo z uwagi na uwarunkowania środowiskowe i ukształtowanie terenu - jest ona trudna w realizacji. Chcemy do końca bieżącego roku wybrać - po konsultacjach społecznych - odpowiedni wariant. Następnie decyzja środowiskowa do końca 2021 r., a później projekt budowlany, pozwolenie na budowę i realizacja od roku 2022-2023 - zapowiada polityk PiS dodając jednocześnie, że od obwodnicy Bolkowa do obwodnicy Kaczorowa droga będzie modernizowana w obecnym śladzie i zostanie zrealizowana szybciej.
Na terenie Dolnego Śląska w rządowym programie zaplanowano też obwodnice Głogowa, Legnicy, Milicza, Oławy, Międzyborza i Złotego Stoku. Nie ma wśród nich Jeleniej Góry czy Szklarskiej Poręby, o których mówi się od wielu lat.
Prezydent Jerzy Łużniak nie zgłaszał się do mnie z taką propozycją (dokończenia obwodnicy południowej Jeleniej Góry - red.). Słyszałem o tym jeszcze, gdy byłem radnym, a prezydentem był Marek Obrębalski. W Jeleniej Górze i Szklarskiej Porębie rządzą koledzy z Platformy Obywatelskiej i nie mam żadnej wiedzy, aby podjęli jakiekolwiek działania - do mnie się nie zgłaszali - wyjaśnia Krzysztof Mróz, który zachęca samorządowców do korzystania z programów rządowych.