Jelenia Góra: Tysiące na ratunek
Aktualizacja: Poniedziałek, 16 stycznia 2006, 22:50
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Ratownicy nie będą chodzić na akcje w górach ze starym i niesprawnym sprzętem, co mogło doprowadzić do tragedii. Wreszcie zakupią nowy ekwipunek. Jutro zagwarantuje to Karkonoski Park Narodowy. Turyści mogą czuć się bezpieczniej.
Po dwóch latach obowiązywania ustawy o ochronie przyrody, która nakładała na KPN obowiązek przekazywania Górskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu 15 procent z wpływów parku, dopiero teraz udało się rozwiązać prawne niejasności. GOPR dostanie 200 tys. zł.
– W ustawie nie określono, w jaki sposób mamy te pieniądze przekazać, dlatego takie opóźnienie – mówi Ryszard Mochola, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego. Teraz sprawa się wyjaśniła.
Będziemy mogli wymienić zdezelowane skutery zimowe. Dwa mają po 25 lat i się sypią. Zakupimy także nosze, liny oraz części zamienne do samochodów terenowych – wyjaśnia Maciej Abramowicz, naczelnik karkonoskiej grupy. Pozwoli to na bardziej skuteczne działanie nie tylko latem, ale i zimą. Zdarzało się, że mając niesprawny sprzęt goprowcy spóźniali się na akcje– usłyszeliśmy od naczelnika.
Zakupy nie będą jednak polegały na tym, że potrzebne artykuły zostaną nabyte od ręki. Goprowcy będą musieli ogłosić przetargi. Dopiero po ich rozstrzygnięciu (czyli w ciągu kilku miesięcy) Karkonoski Park Narodowy przeleje na konto GOPR pieniądze.