Podopieczni Bartosza Królikowskiego mają za sobą trzeci mecz w ciągu 8 dni. Najpierw wygrali w Głogowie z drugą drużyną Chrobrego 3:0, następnie w minioną środę zremisowali u siebie z Konfeksem Legnica 3:3, tracąc prowadzenie w końcówce meczu, a w trzeciej kolejce II ligi wojewódzkiej podejmowali Górnika Złotoryja. Rywale biało-niebieskich na inaugurację rozgrywek ulegli Łużycom Lubań aż 0:13, co mogło rozluźnić jeleniogórzan.
Spotkanie rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Złotniczej w Jeleniej Górze, rozpoczęło się od mocnego uderzenia gości. W 10. i 14. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Dudek, więc poprzeczka dla gospodarzy została zawieszona wysoko. W 34. minucie Maciej Drzymkowski zdobył bramkę kontaktową, co dało nadzieję na odrobienie strat. Po zmianie stron trwał wyrównany pojedynek, ale najwięcej zagrożenia pod bramką rywali siał Kacper Siwek, który przy stałych fragmentach gry starał się wykorzystać siłę swojego uderzenia i skromne warunki fizyczne bramkarza Górnika. To właśnie za sprawą rzutu wolnego z około 20 metrów Siwek uradował swoich kolegów i trenera, doprowadzając w 59. minucie do wyrównania. Niewiele później miał podobną okazję, ale z ponad 30 metrów trafił w poprzeczkę. W 76. minucie Mateusz Gwaj zdobył zwycięskiego gola dla Karkonoszy i 3 punkty pozostały w Jeleniej Górze.
W następnym spotkaniu (21.09, godz. 11:00) biało-niebiescy podejmą Miedź Legnica.
Karkonosze Jelenia Góra - Górnik Złotoryja 3:2 (1:2)
Karkonosze: Ślaz - Drzymkowski, Furman, M. Gwaj, S. Gwaj, Łabuz, Pietrzyk, Siwek, Szkutnicki, Szaciłło-Kulikowski, Sztac. Rezerwowi: Kowalczyk, Górniak, Hordyniak, Lewandowski, Podobiński.
Górnik: Kramek - Teterycz, Obolewicz, Doszczenko, Gorzelany, Konieczny, Wróbel, Błaszczyk, Potaczek, Dudek. Rezerwowi: Wilczyński, Gryszówka, Siwak, Pastuszak, Wąsowski, Karnasiewicz, Michałków.