Cześć oficjalną, od której rozpoczęła się uroczystość, prowadzący przygotowali w formie odpowiedzi przy tablicy, dzięki czemu w miejsce patetycznych wystąpień pojawiły się życzenia i gratulacje pełne żartu i ciepłej atmosfery. Było spontanicznie i bardzo naturalnie. Nie zabrakło pochwał i gratulacji oraz serdecznych życzeń zarówno dla dyrekcji, jak i nauczycieli i uczniów. Głos zabierały m.in. posłanki: Zofia Czernow (PO) oraz Marzena Machałek (PiS), a w imieniu Małgorzaty Sekuły – Szmajdzińskiej list gratulacyjny odczytał Wojciech Chadży. Najdłużej przemawiał prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła, który żartował, że ma do tego prawo jako absolwent „Norwida”.
- Rozstrzygnięcie, która ze szkół jest lepsza – Żerom czy Norwid – można porównać do wyboru między Oxfordem a Cambridge – mówił prezydent Marcin Zawiła. – Ja nie jestem do końca obiektywny, bo jestem zarówno absolwentem, jak i nauczycielem tej szkoły. Co do moich córek, to one się podzieliły między szkołami. Jedna wybrała „Żeroma”, a druga „Norwida”. Mówiąc o szkole, myśli się o budynku, ale tak naprawdę są to kolejne pokolenia, które wyszły z tej szkoły i w znacznej większości zasiadają teraz w gronie najznakomitszych fachowców w wielu dziedzinach. Historia się zmieniała, były czasy stalinowskie, gomułkowskie, gierkowskie, przełom Solidarności, a ta szkoła cały czas kształciła wspaniałych ludzi i stwarzała dla nich klimat do kształtowania się. Za to Wam, drodzy nauczyciele i dyrektorzy, dziękuję – mówił prezydent Marcin Zawiła, który na ręce dyrektor Iwony Kumek przekazał czek o wartości 6,5 tys. zł.
Słowa gratulacji i uznania oraz prezent przekazał także przedstawiciel Uniwersytetu Ekonomicznego, który w ostatnim czasie objął „Norwida” patronatem.
Pięknym gestem było też wystąpienie przedstawicielek „grona przyjaciół szkoły”: pań dyrektorek z „Ekonoma” – Joanny Marczewskiej, „Żeroma” Eulalii Kłodawskiej-Szwajcer i Heleny Kasperczyk z Zespołu Szkół Przyrodniczo - Usługowych.
Nie zabrakło również wystąpienia poprzedniej pani dyrektor Jadwigi Dąbrowskiej, które zostało przyjęte ogromnymi oklaskami, a także przedstawicieli Rady Cieplic i Stowarzyszenia Miłośników Cieplic, w imieniu których słowa podziękowania i gratulacji składały: Anna Bałkowska, przewodnicząca Rady i Małgorzata Turowska.
Część artystyczną rozpoczęła Justyna Sieniuć uczennica kl. II A, która zaśpiewała „Płowe koty na czterech łapach” według własnej kompozycji. Następnie z niezwykłą charyzmą zaprezentowała się nauczycielka Magdalena Jaroszewicz z zespołem poezji śpiewanej, która wykonała „Jana Kochanowskiego” według Jacka Kaczmarskiego. Na instrumencie zagrała Izabela Kozłowska (ucz. kl. IIC) w utworach „The Entertainer” Scott Jopin, “My way”- z repertuaru Franka Sinatry. Publiczność niezwykłym głosem urzekła Natalia Droń (ucz. kl.1 F), która zaśpiewała „Między ciszą a ciszą” z repertuaru Grzegorza Turnau’a oraz „Dobranoc panowie” (sł. Agnieszka Osiecka, muz. Andrzej Zieliński). Absolwent Radosław Droń zagrał na skrzypcach i fortepianie, a po jego występie odbyła się wielka licytacja piłki z autografami czołowych sportowców. Dla podkreślenia wagi tej licytacji przygotowano scenki pokazujące uczniów ze szkół słabo dofinansowanych i tych bogatszych. Piłkę kupił mieszkaniec Cieplic za 700 zł, który zapowiedział jej wystawienie na aukcji internetowej i przekazanie szkole całej uzyskanej kwoty.
„Miasteczkiem cud” (sł. A. Osiecka, muz. Jerzy Satanowski) oraz „ Land of Confusion” z repertuaru grupy „Genesis” publiczność zaczarowała Paulina Bocian (ucz. kl. 1 F), a utworem “Nie żałuję” (słowa A. Osiecka, muzyka Seweryn Krajewski) nauczycielka Elwira Kozak. Na koniec wystąpiła laureatka Kutra Artystycznego Martyna Dukowicz (ucz. kl. IID), która z niezwykłą mocą w głosie i wdziękiem zaśpiewała „Kiedy mnie już nie będzie” (z rep. S. Krajewskiego) oraz “One and only” (z rep. Adele).
Łzy wzruszenia zakręciły się niejednemu uczestnikowi podczas finałowego utworu „Alleluja” (z reper. Leonarda Cohen’a do słów Macieja Zembatego) zaśpiewanego przez wszystkich wykonawców z przewodnictwem przepięknego głosu Elwiry Kozak. Publiczność nagrodziła ten koncert owacjami na stojąco.
Dopełnieniem całości był niezwykle energetyzujący występ zespołu „Leniwiec”, w jednej trzeciej składający się z absolwentów „Norwida”. Specjalnie na tę okazję wykonawcy przygotowali coś wyjątkowego. Między punkowymi kawałkami znalazła się… ballada „Opadłe mgły” do słów Edwarda Stachury.
Program koncertu przygotowały Elwira Kozak i Renata Kryńska, nauczycielki „Norwida”.
Zapytaliśmy tez uczniów co sądzą na temat „Norwida”?
- Nie jesteśmy przeciętną szkołą, uczniowie reprezentują stosunkowo wysoki poziom – z dumą mówił Tomasz Trzak, przewodniczący szkoły. - Funkcjonuje kilka odmiennych profili klas, więc w precyzyjny sposób jesteśmy przygotowywani do matury przez nauczycieli, z którymi naprawdę dobrze się współpracuje i można się czuć swobodnie. W naszej szkole, pomimo różnych opinii osób nie związanych z Norwidem, relacja nauczyciel - uczeń nie jest sprowadzona jedynie do słuchania „wykładów” na lekcjach. Jeżeli tylko się włoży odrobinę pracy, można w przyjaznej atmosferze spędzić trzy ostatnie lata swojego dzieciństwa. Jako szkoła bierzemy udział oraz organizujemy wiele inicjatyw społecznych i nie tylko – dodał Tomasz.
- Kochamy Norwida – mówiły na korytarzu uczennice. – To nasza szkoła, nasze przyjaźnie, nasza przyszłość – dodały.
A czego na kolejne 65 lat funkcjonowania życzyłaby sobie pani dyrektor?
- Tak wspaniałych uczniów i nauczycieli, jakich mamy teraz. Ciągłego rozwoju, sukcesów absolwentów i oby nigdy nie zabrakło nam tak wielu chętnych do uczenia się w naszej szkole, jak obecnie – mówiła Iwona Kumek, dyrektor IILO.
I tego w imieniu własnym oraz naszych Czytelników serdecznie życzymy!