Stróże prawa zlikwidowali plantację konopi indyjskich ukrytą w głębi kompleksu leśnego. Z zabezpieczonych krzewów można by uzyskać ponad 50 tys. porcji marihuany o wartości czarnorynkowej około 200 tys. złotych. Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, podejrzanych o ten przestępczy proceder. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu.
Policjanci Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej w Zgorzelcu w wyniku prowadzonych działań ustalili, że w okolicach jednej z miejscowości leżących w pobliżu Zgorzelca znajduje się plantacja konopi indyjskich. Funkcjonariusze znaleźli ją, przeczesując kompleks leśny. Jak się okazało na obszarze około 10 na 10 metrów, w środku lasu, rosło ponad 60 krzewów o wysokości od 1,2 – 3 metrów.
W policyjną pułapkę wpadło trzech właścicieli nielegalnego interesu. Nie spodziewali się, że są obserwowani przez funkcjonariuszy i przyjechali, aby doglądnąć roślinek. Chwilę później wszyscy zostali zatrzymani w związku z podejrzeniem o nielegalną uprawę. Zatrzymanymi okazali się trzej mieszkańcy Zgorzelca w wieku od 32 – 37 lat.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Z zabezpieczonych krzewów konopi, po przetworzeniu na susz można by uzyskać ponad 50 tys. porcji marihuany, której wartość czarnorynkową po wprowadzeniu do obrotu szacuje się na około 200 tys. złotych.
Za nielegalną uprawę konopi indyjskich grozi kara do 3 lat więzienia, a w przypadku gdy może ona dostarczyć znaczną ilość ziela nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
