Dzikie zwierzę wybiegło na jezdnię i spowodowało kolizję.
Na przydrożnym drzewie zakończył w sobotę wieczorem jazdę kierowca osobowego auta. Do kolizji doszło w okolicach Podgórek za tak zwaną Kapelą. Prowadzący twierdzi, że nagle na drogę wyskoczyła sarna.
Kierowca nie chciał zrobić krzywdy zwierzęciu, wykonał gwałtowny manewr i uderzył w drzewo. Choć nie jechał szybko, obrażeń doznał pasażer samochodu. Narzekał na bóle w klatce piersiowej spowodowane zapewne przez pasy bezpieczeństwa. Złagodziły co prawda impet uderzenia, ale mężczyznę z miejsca kolizji zabrało pogotowie ratunkowe.
Kierowcy nic się nie stało. Był trzeźwy.