Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego nie kryją oburzenia. – Wystarczyło kilka dni wolnych i nasi pracownicy terenowi znów mieli sporo pracy ze sprzątaniem. Widoczna na zdjęciach „kolekcja” powstała na malutkim obszarze przy Wodospadzie Szklarki. Pozostawiamy to bez komentarza – mówią.
Plastikowe butelki po wodzie, foliowe reklamówki, opakowania po jedzeniu czy butelki po piwie – wszystko to można znaleźć w Karkonoskim Parku Narodowym po każdym dłuższym weekendzie. Taki sam obraz pozostawili „pseudoturyści” po sylwestrowym weekendzie, po którym pracownicy KPN – u uzbierali pełne worki nieczystości. Rodzi się więc pytanie - czy wybierając się w górach zapominamy o kulturze osobistej? Jeśli tak, to warto pamiętać, że za zaśmiecanie miejsc publicznych można zapłacić mandat, nawet do 500 zł.